Według najnowszych badań Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej za I półrocze roku 2018, w Polsce istnieje spora grupa zawodów deficytowych. Definiuje się je jako te, w których liczba ofert pracy przekracza ilość przedstawicieli danego zawodu. Przedstawiciele jakich profesji są szczególnie cenni dla pracodawców?
Programiści aplikacji
Informatyka od lat należy do najpopularniejszych kierunków studiów. Nie ma się co dziwić – specjaliści w tej dziedzinie mają duże możliwości (mogą pracować m.in. jako testerzy czy twórcy gier komputerowych) oraz mogą liczyć na atrakcyjne zarobki. Obecnie zdecydowanie najłatwiej ze znalezieniem pracy mają programiści – zwłaszcza ci specjalizujący się w programowaniu aplikacji mobilnych. Według danych MPiPS zbyt mało tego typu ekspertów jest aż w 7 województwach (w pomorskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim, lubuskim, dolnośląskim, małopolskim i lubelskim)! Dobrze radzą sobie również specjaliści do spraw rozwoju systemów informatycznych (będą cenni szczególnie dla pracodawców na Pomorzu Zachodnim, w Wielkopolsce, w Małopolsce oraz w województwach dolnośląskim i pomorskim). Administratorzy systemów komputerowych są maksymalnie deficytową grupą w województwie podlaskim.
Magazynierzy
Rozwój branży logistycznej zaowocował wzmożonym zapotrzebowaniem na pracowników magazynowych. Podobnie jak działalność takich zakładów pracy jak http://bridgestone-stargard.pl/kariera oraz sektora usług (zwłaszcza e-commerce), które ze względu na produkcyjny boom wciąż potrzebują nowych rąk do pracy. Magazynierzy (oraz przedstawiciele pokrewnych zawodów) są grupą deficytową w zachodnich regionach Polski: w województwach zachodniopomorskim, lubuskim, dolnośląskim, pomorskim oraz w województwach opolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim oraz łódzkim. Z kolei za dużo magazynierów jest na Mazowszu, na Warmii i Mazurach, a także na Kujawach.
Agenci i administratorzy nieruchomości
Nie lada problem mają też pracownicy zajmujący się administrowaniem nieruchomościami oraz ich sprzedażą. Analizy MPiPS pokazują, że w wielu regionach kraju brakuje agentów i profesjonalnych administratorów nieruchomości. Ich deficytem objętych jest aż 9 województw – zachodniopomorskie, lubuskie, dolnośląskie, wielkopolskie, opolskie, łódzkie, małopolskie, lubelskie i warmińsko-mazurskie. Nadmiar zanotowano na Podkarpaciu.
Najnowszy raport pokazuje, że szczególnie cenni na rynku pracy są także pośrednicy pracy i zatrudnienia, pracownicy przygotowujący posiłki typu fast food, lektorzy języków obcych, funkcjonariusze służby więziennej, doradcy finansowi i inwestycyjni, agenci ubezpieczeniowi, kierowcy autobusów i motorniczowie tramwajów oraz kierownicy do spraw marketingu i sprzedaży.
Materiał partnera zewnętrznego