Choć Bieszczady żartobliwie określane są mianem miejsca, gdzie człowiek traci kontakt z rzeczywistością i technologią, faktycznie są miejscem, które jest idealne na odpoczynek od zgiełku miasta oraz codziennego życia. Potocznie zwane Bieszczady, to tak naprawdę część Bieszczadów Zachodnich leżących na terenie Polski i Ukrainy. Należą one do Beskidów Wschodnich, a ich rozległe połoniny same zachęcają do odwiedzenia tego terenu. Ale co właściwie można tam robić? Co zjeść i odwiedzić? A może gdzieś pójść?
Rozległe połoniny, lasy oraz rzeki
Bieszczady pokrywa głównie teren górzysty oraz łąki zwane połoninami. Choć góry nie należą do wysokich nie są tak oblegane jak np. Tatry, co niesie za sobą plusy dla osób liczących na ciszę i spokój. Bieszczady są miejscem, które szczególnie spodoba się miłośnikom rowerów, większość tran jest na tyle płaska, że spokojnie można jeździć po nich rowerem. W rejon Bieszczad warto wybrać się o każdej porze roku, gdyż przez cały rok wyglądają cudownie. Wiosną i latem przyjemnie spaceruje się zwiedzając takie miejsca jak najsłynniejsze Połoniny: Wetlińską oraz Caryńską. Panoramę falujących łąk, przepełnionych rozmaitymi kolorami warto też podziwiać jesienią, gdy kolory wszystkich roślin nabierają czerwonych odcieni. Zimą natomiast dobrym pomysłem jest spędzenie czasu przy ogniskach w towarzystwie Bieszczadzkich Zakapiorów, słuchając ich opowieści oraz śpiewów. Najwyższym szczytem polskich Bieszczad jest Tarnica, której wysokość wynosi 1346m n.p.m., a na samej górze stoi metalowy krzyż, podobnie jak na Giewoncie. Schodząc z Tarnicy warto iść trasą prowadzącą przez kolejną piękną połoninę – Bukowe Berdo.
Dla osób lubiących otoczenie wody również znajdą się warto odwiedzenia miejsca. Turyści mogą odbyć wycieczkę brzegiem Sanu, który swój początek ma właśnie w Bieszczadach. Źródło łatwo przeoczyć, ponieważ wypływa praktycznie spod kupki liści, a jego szerokość to zaledwie kilka centymetrów. Jednocześnie źródło stanowi fragment granicy Unii Europejskiej. Rzeka posiada szerokie koryto, a jej brzeg pozwala na spokojny spacer, wśród niezapomnianych krajobrazów. Poza Sanem znajduję się tam również Jezioro Solińskie, czyli sztuczny twór utworzony przez zaporę i zalanie dawnej wioski Solina.
Małe miasteczka i cerkwie
Teren Bieszczad to głównie małe miasteczka położone w małej odległości od siebie nawzajem. Chcąc spędzić czas na zwiedzaniu warto odwiedzić przede wszystkim Ustrzyki Dolne. Znajduję się tam Muzeum Bieszczadzkie oraz Bieszczadzkie Centrum Turystyki i Promocji, a w nim Izbę Regionalną. Poza tym jest tam jeszcze Muzeum Młyna. Z kolei w Komańczy można zwiedzić Klasztor Sióstr Nazaretanek, w którym przebywał kardynał Stanisław Wyszyński. Chcąc poznać kulturę Łemków, czyli ludu zamieszkującego właśnie teren Bieszczad trzeba wybrać się do Skansenu w Zyndranowej. Jedną z najpopularniejszych atrakcji na terenie Bieszczad jest kolejka wąskotorowa w Majdanku, którą można się przejechać podziwiając krajobrazy. Jednak obszar Bieszczad słynie głównie ze starych cerkwi, które można spotkać w miasteczkach, a nierzadko też na trasach. Część z nich można zwiedzić, lecz w większości ta możliwość jest dostępna tylko poprzez uczestnictwo we Mszach, które się tam odbywają.
Bieszczadzkie przysmaki
Kuchnia bieszczadzka jest w gruncie rzeczy bardzo prosta, ale smaczna. Szukając czegoś regionalnego, warto rozejrzeć się za fuczkami, hreczanykami czy warenykami, a najłatwiej zapytać miejscowych, co polecają. Jednak najlepszy w Bieszczadzkich barach jest klimat. Nierzadko wystrój jaki tam panuje stanowi pogląd na ich dziedzictwo, a knajpy funkcjonują jako mini-galerie. Najczęściej występują tam długie stoły i ławy oraz świecki, a w tych najbardziej klimatycznych spotka się Zakapiorów. Dwie z takich knajp to m.in. Karczma Zakapior w Polańczyku, Paweł Nie Całkiem Święty w Smerku. Wracając do jedzenie, jednym z najbardziej rozpoznawalnych jest Naleśnik Gigant, którego serwują w Chacie Wędrowca w Wetlinie. Wręcz nieosiągalne jest zjedzenie go samemu.
Bieszczady są miejscem, które sprosta wymaganiom większość. Rozległe tereny idealne do snucia rozmyślań, rzeki oraz specyficzne, ale piękne jezioro. A nawet można wybrać się do miejsca gdzie granica Polski styka się w granicą Ukrainy oraz Słowacji. Warto jednak wspomnieć, że pierwsza atrakcja pojawia się już w trakcie wyprawy. Wielka Pętla Bieszczadzka jest drogą którą dojedziesz wszędzie dostarczając sobie ogromu krajobrazów, ale także wrażeń. Ostre zakręty i jazda w kółko, choć nie wydają się zbyt przyjemne, gwarantują niezapomniane wspomnienia. Jak już dojedzie się do celu, znajdzie się wiele miejsc, gdzie można zjeść, a jednocześnie poczuć cudowny, swojski, ale jednak niespotykany nigdzie indziej klimat Bieszczadów.
APY