Muzyka The Doors do dzisiaj elektryzuje i przyciąga nowe rzesze fanów zespołu. Wraz z charyzmatycznym wokalistą, Jimem Morrisonem, grupa odcisnęła piętno na muzyce rockowej swoją oryginalną twórczością. Działalność i kariera kwartetu w klasycznym składzie, mimo że trwała kilka lat, nacechowana została wieloma intensywnymi i burzliwymi przeżyciami jej członków.
Cudowne lata 60. – narodziny The Doors
Lata 60. to rozkwit muzyki rockowej i rozwój ruchu hippisowskiego. Powstały w 1965 r. zespół The Doors stanowi idealny symbol tamtych czasów: muzyki i wolności. Do jego powołania na jednej z plaż Los Angeles przyczyniło się dwóch młodych ludzi – Jim Morrison i Ray Manzarek. Obaj młodzieńcy znali się ze szkoły filmowej. To podczas tego lipcowego spotkania Morrison powiedział Manzarkowi, że pisze piosenki. Klawiszowiec zachęcił go, żeby coś zaśpiewał. Morrison wykonał „Moonlight Drive” i to sprawiło, że Manzarek pomyślał o zespole z Jimem w składzie. Morrison dołączył do grupy Manzarka o nazwie Rick & The Ravens. W jej składzie było dwóch braci Raya – Jim i Rick. Manzarek zaprosił do niej także w sierpniu 1965 r. perkusistę Johna Densmora, którego znał z lekcji medytacji i z gry w Psychedelic Rangers. Skład uzupełniła basistka, Patty Sullivan. Kwintet postanowił zmienić też nazwę na The Doors – została ona zaczerpnięta z tytułu książki pt. „Drzwi percepcji” (ang. „The Doors of perception”) Aldousa Huxleya. We wrześniu tego samego roku zespół nagrał w World Pacific Studios w Los Angeles demo, na które złożyło się 6 utworów. Po odejściu w 1965 r. braci Manzarka do The Doors dołączył gitarzysta, Robby Krieger. Z grupą pożegnała się też basistka i tak ukształtował się klasyczny skład: Morrison, Manzarek, Densmore i Krieger.
Lata świetności, problemy i koniec kariery
Pierwsza połowa 1966 r. to czas pracy nad utworami na debiutancki album The Doors w klubie Los Angeles London Fog. Manzarek stwierdził, że to właśnie tam zaczęła się dziać magia. Niedługo później zespół przeniósł się do renomowanego klubu Whisky a Go Go. Dzięki temu na The Doors uwagę zwrócił wysłannik Elektra Records i w sierpniu 1966 r. grupa podpisała kontrakt z wytwórnią. Jeszcze w tym samym miesiącu kwartet nagrał swój debiutancki album zatytułowany „The Doors”. W listopadzie został nakręcony teledysk do singlowego utworu „Break On Through”, a płyta ukazała się na początku stycznia 1967 r. Znalazły się na niej takie klasyki jak „Light My Fire” czy „The End”. Nie zwalniając tempa, muzycy jeszcze w tym samym roku nagrali drugą płytę studyjną „Strange Days”, która na rynku pojawiła się we wrześniu. Szybkiemu rozwojowi kariery towarzyszyły też incydenty i problemy, które stały się nieodłącznym jej elementem. Prace nad trzecim albumem w 1968 r. naznaczone były napięciem i uzależnieniem Morrisona od alkoholu. Negatywną aurę podkręcały także plenerowe koncerty, podczas których dochodziło do starć fanów z policją – szczególnie w Chicago Coliseum 10 maja. Mimo to płyta „Waiting For The Sun” osiągnęła 1 miejsce w USA. Zespół wyruszył też na swoje pierwsze europejskie tournée, które również nie obyło się bez problemów. W Amsterdamie Morrison upadł na scenę z powodu zażycia dużej ilości haszyszu, marihuany i tabletek niewiadomego pochodzenia.
Rok 1969 przyniósł kolejne incydenty. 1 marca grupa zagrała koncert w Miami, który przeszedł do historii jako jeden z najbardziej kontrowersyjnych w karierze The Doors. Pijany i spóźniony na występ Morrison drwił z publiczności i według późniejszych oskarżeń zachowywał się sprośnie w miejscu publicznym. 5 marca wydano nakaz aresztowania wokalisty i skazano na sześć miesięcy więzienia i ciężkiej pracy oraz zapłacenie grzywny. Morrison pozostał na wolności, czekając na apelację od wyroku. Zmarł, zanim sprawa została rozstrzygnięta. Ułaskawiono go pośmiertnie w grudniu 2010 r.
Czwarty album The Doors został wydany w lipcu 1969 r. „The Soft Parade” zawiera muzykę o nieco eksperymentalnym obliczu. Problemy Morrisona z alkoholem czyniły go w tym czasie trudnym do współpracy, jak i nie można było na nim polegać. Płyta odniosła jednak sukces komercyjny. Zespół powrócił do doskonałej formy, prezentując w 1970 r. kolejny album. „Morrison Hotel” zebrał pochlebne recenzje w prasie muzycznej. W lipcu tego samego roku pojawiła się pierwsza koncertowa płyta The Doors – „Absolutely Live”. W 1971 r. na rynek trafił ostatni album nagrany z Morrisonem pt. „L.A. Woman”. Po jego nagraniu muzyk przeprowadził się do Paryża z Pamelą Courson. 3 lipca 1971 r. znaleziono go martwego w wannie we własnym mieszkaniu. Jako oficjalną przyczynę zgonu podaje się atak serca.
Kolejne lata, nagrania i koncerty
Wraz ze śmiercią Morrisona gwiazda The Doors również zaczęła gasnąć. Pozostali muzycy jako trio nagrali jeszcze dwie płyty: „Other Voices” w 1971 r. i „Full Circle” w 1972 r. Nie odniosły one sukcesu jak te nagrane z Morrisonem, a zespół został rozwiązany w 1973 r. W 1978 r. wydano „An American Prayer” – są to poezje Morrisona, do których zespół skomponował muzykę. Manzarek i Krieger występowali też z różnymi muzykami pod nazwą Riders on the Storm lub Ray Manzarek and Robby Krieger of the Doors. Pierwszy z nich zmarł w maju 2013 r.
The Doors to jedna z najważniejszych postaci rocka. Mijają dekady, a płyty zespołu dalej cieszą się zasłużoną popularnością, ba – nawet statusem ikony rocka. Magnetyczny Jim Morrison przyciąga kolejne pokolenia młodych, zbuntowanych i czujących więcej ludzi i daje im szansę na „przekroczenie drzwi percepcji”.
DKA