Działania związane z aranżacją wnętrz zawsze prowadzą do pewnych, zasadniczych wyborów. Mowa choćby o stylu mebli, rodzaju oświetlenia czy nawet dodatkach dekoracyjnych. Do równie ważnych kwestii należą także decyzje dotyczące kolorów, które wypełnią poszczególne pomieszczenia. Zwłaszcza, że tak naprawdę zastosowanie konkretnych barw nie sprowadza się jedynie do wizualnej atrakcyjności przestrzeni. Ma również swój wymiar praktyczny, a nawet wpływa na „architekturę” mieszkania czy naszą psychikę. Jak zatem do tego podejść, aby ostateczne kolory na ścianach – zamiast dyskomfortu – budziły prawdziwe poczucie zadomowienia?
Wybór kolorów do ścian mieszkania – na co należy uważać?
Kto nie chciałby, aby jego mieszkanie było piękne i wizualnie współgrało z indywidualnymi potrzebami i upodobaniami? Rzecz w tym jednak, że nie zawsze uzyskanie takiego efektu jest proste. A zwłaszcza, jeśli nie mamy dość rozwiniętej wyobraźni przestrzennej. Z pomocą mogą nam przyjść różne rozwiązania. Jedną z opcji jest zdanie się na własny gust, czyli kolory, które od zawsze lubiliśmy, z którymi czujemy się dobrze i pragniemy się nimi otaczać. Drugą jest przejrzenie materiałów (katalogów, stron internetowych itp.) ukazujących, jakie trendy w aranżacjach wnętrz obecnie panują i sprawdzają się w mieszkaniach podobnych do naszego. Jeszcze innym sposobem jest udanie się po pomoc do profesjonalnego projektanta wnętrz.
Każde z tych rozwiązań ma swoje plusy i na pewno warto z nich korzystać. Jednak najlepiej czerpać z nich, łączyć je, a niekoniecznie stawiać całkowicie na jedną opcję. Może się bowiem okazać, że w praktyce nawet ukochane kolory – gdy zagospodarują daną przestrzeń, pojawią się w nadmiarze – staną się nieodpowiednie, powodujące uczucie dyskomfortu i minięcia się z wcześniejszymi oczekiwaniami. Zdjęcia z katalogów meblarskich oraz stron internetowych, poświęconych aranżacjom wnętrz, potrafią dostarczyć mnóstwa znakomitych inspiracji, ale nie zawsze dostosowanych do danych warunków mieszkaniowych. Propozycje wykwalifikowanego projektanta, choć pod wieloma względami skuteczne, również są w stanie odbiegać od naszych najważniejszych założeń. Pomijając już fakt, że skorzystanie z takich usług oznacza dodatkowe koszty w procesie wykończenia wystroju mieszkania.
Sięgając po różne rozwiązania, z pewnością warto wziąć pod uwagę zasady, jakie rządzą kolorami oraz ich łączeniu ze sobą. Zasady sprawdzone, udowodnione badaniami i znajdujące potwierdzenie w rzeczywistości od wielu lat. Dzięki nim możemy skutecznie pozbyć się niektórych dylematów, wpaść na jakiś ciekawy pomysł lub w ogóle wyselekcjonować opcje, które szybko sprawią, że pod względem wyboru kolorów ścian – „będziemy w domu”.
Psychologia barw – jak kolory oddziałują na naszą psychikę?
Podjęcie odpowiedniej decyzji co do kolorów ścian wynika nie tylko z aspektów estetycznych. Równie istotny jest funkcjonalny wymiar danych barw, a także ich związek z naszym samopoczuciem. Inne kolory okażą się bowiem lepsze w przypadku salonu, sypialni, a inne, jeśli chodzi o aranżację łazienki czy kuchni. Istnieją też pewne reguły, które – choć można w pewnym stopniu „naginać” – wciąż determinują konkretne efekty wizualne. I tak na przykład, przewaga ciemniejszych, bardziej nasyconych barw będzie prowadzić do optycznego zmniejszenia danego pomieszczenia. Odwrotny skutek przyniesie natomiast wybór kolorów jaśniejszych, pastelowych czy po prostu bieli. Te drugie lepiej będą też odbijać i „rozprzestrzeniać” światło, podczas gdy ciemniejsze mają tendencję do „pochłaniania go”. Zasady te dotyczą nie tylko ścian, ale i sufitu. Odważniejszy, nasycony kolor optycznie obniży strop, zaś jasny, stonowany bądź biały – wywoła wrażenie, że pomieszczenie jest wyższe. Ta wiedza może stać w poprzek planów co do wyboru konkretnych barw, ale również skutecznie pomóc, np. w wizualnym zwiększeniu metrażu poszczególnych pomieszczeń.
Fakt wpływu kolorów na percepcję został udowodniony naukowo. Co więcej jednak, barwy oddziałują nie tylko na to, jak widzimy, ale również na to, jak czujemy. Wykazują silne właściwości stymulujące, znajdujące odzwierciedlenie w naszych nastrojach lub wręcz reakcjach fizjologicznych. Mogą pobudzać lub uspokajać, a nawet… wzmagać apetyt! Dlatego nie należy wybierać barw w oderwaniu od kluczowych pytań typu: jak często przebywamy w danym pomieszczeniu? Ile zwykle osób je zajmuje? Do czego ono ma służyć? Konteksty te bowiem potrafią diametralnie zmienić odbiór poszczególnych kolorów. A same kolory – nasze samopoczucie.
- Biel w oczywisty sposób kojarzy się z czystością, porządkiem i „klarownością” przestrzeni. Jej „higieniczny” charakter sprawia, że często wypełnia ona takie pomieszczenia, jak łazienka czy kuchnia. Dodatkowo spełnia tam dość istotną funkcję: sprzyja lepszemu naświetleniu przestrzeni, co jest istotne podczas czynności wymagających precyzji, takich jak gotowanie, pielęgnacja ciała czy nakładanie makijażu. W kontekście fizycznym i psychicznym biel oznacza lekkość i potrafi korzystnie wpływać na koncentrację, klarowność myślenia. W nadmiarze jednak może na swój sposób budzić poczucie surowości lub chłodu.
- Odcienie koloru żółtego dodają energii, przywracają witalność, wprawiają w lepszy nastrój. Wspomagają rozwój i kreatywne myślenie, pomagając w takich procesach myślowych, jak zapamiętywanie czy kojarzenie. Wobec tego warto pomyśleć o użyciu tych barw w pokoiku dziecięcym, gabinecie, a także i w salonie. Trzeba jednak uważać, ponieważ kolor żółty w nadmiarze potrafi przytłaczać, a nawet… wzbudzać niepokój lub nawet uczucie zazdrości.
- Pod podobnymi względami, co żółta, korzystnie wypada barwa pomarańczowa. Dodatkowo, w jadalni czy kuchni może sprzyjać apetytowi, gdyż – jak pokazują badania – pobudza wydzielanie soków żołądkowych. Natomiast zbyt intensywna pomarańcza kojarzy się z agresją i przy dłuższym przebywaniu w jej towarzystwie okaże się raczej męcząca.
- A jeśli uwielbiamy czerwień? Warto zdawać sobie sprawę z jej rozmaitych oddziaływań. Z pewnością kolor ten nadaje przestrzeni wyrazistego charakteru. Kojarzy się z miłością, władzą, a także wprowadza nastrój elegancji oraz pobudza do działania. Z drugiej strony, w przypadku tej barwy łatwo o przesadę. W rezultacie może ona zbytnio nas pobudzać, w rezultacie prowadząc do wyczerpania, irytacji czy agresji. W dodatku kolor czerwony zaostrza apetyt oraz skłania do zakupów!
- Dobrym wyborem dla niemal każdego pomieszczenia (ale oczywiście w stosownych proporcjach) jest fioletowy kolor ścian. Ma znakomity wpływ na psychikę. Mowa tu zwłaszcza o działaniu uspokajającym i wyciszającym, a także wspierającym wyobraźnię oraz intuicję. W kontekście fioletu warto jednak pomyśleć o jego konkretnych „odmianach”, np. stonowanym odcieniu koloru wrzosowego.
- Podobne właściwości – obniżające ciśnienie, łagodzące napięcia – wykazuje kolor niebieski. Dlatego też chętnie jest wybierany do miejsc, w których ma panować atmosfera ciszy, spokoju, odprężenia. Czyli do salonów i sypialni. Nie wszędzie jednak odcienie niebieskiego zdadzą egzamin. W kuchni oraz jadalni mogą np. hamować apetyt. Alternatywą dla niebieskiego jest nieraz także zieleń – kolor natury, łagodzący stres i pomagający się zrelaksować.
Mając wiedzę na temat sposobów oddziaływania poszczególnych kolorów, jesteśmy w stanie manipulować tymi właściwościami. Wystarczy, że podzielimy przestrzeń mieszkania na strefy takie, jak spotkania, praca, odpoczynek czy sen. W każdej z nich, stosując odpowiednie kolory, możemy uzyskać pożądany efekt – atmosferę spokoju i odprężenia, albo pobudzającą do myślenia i kreatywnego działania. W rezultacie, kolory ścian w mieszkaniu potrafią korzystnie wpłynąć na jakość naszego codziennego życia. Nie musimy się martwić również, że pewne wybory oznaczają rezygnację z ulubionych barw. Zawsze możemy nimi przełamać dominujące kolory (np. w postaci jednej, pomalowanej ściany) albo zgrabnie i atrakcyjnie wpleść je w aranżację za sprawą mebli lub odpowiednich dodatków: zasłon, poduszek czy dekoracyjnych ramek na zdjęcia.
JSA