Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Podobne artykuły
Wiele Pań ma przed oczami obraz nieudanych efektów zabiegów medycyny estetycznej – zbyt dużych ust, nadmiernego naciągnięcia skóry, efektu sztuczności. Jednak to, co mniej widoczne na pierwszy rzut oka, czasem jest trudniejsze do uchwycenia. Naturalne metamorfozy, które pozwalają subtelnie podkreślić piękno lub pozbyć się drobnych kompleksów to cel, do którego dążą zarówno lekarze, jak i pacjenci. O tym, jak znaleźć dobrego lekarza medycyny estetycznej i nie narazić swojego wyglądu na sztuczność opowiada dr Joanna Wiśniewska-Goryń z Kliniki Medycyna Urody.
Pierwsza wizyta
– W trakcie pierwszej rozmowy z pacjentką lub z pacjentem wypytuję jakie dana osoba ma oczekiwania, co chciałaby zmienić, poprawić. Wtedy też ustalamy razem jakich granic nie powinnyśmy przekraczać, żeby nie osiągnąć karykaturalnego efektu – mówi dr Wiśniewska-Goryń z Kliniki Medycyna Urody. Myślę, że w trakcie pierwszej wizyty nie powinno wykonywać się zbyt dużo inwazyjnych zabiegów na raz. Warto, aby obie strony tzn. lekarz i pacjent nabrały do siebie zaufania. W tej dziedzinie medycyny wspólnie z pacjentem ustalamy plan zabiegów, poznając jego oczekiwania – dodaje.
Zasada ograniczonego zaufania
Mnogość gabinetów medycyny estetycznej powoduje, że możemy do woli wybierać wśród specjalistów. Nie jest to jednak takie proste. W gąszczu promocyjnych ofert czasem trudno oprzeć się pokusie skorzystania z wyjątkowej okazji. Co więcej, czasem zapominamy o tym, aby pytać lekarza o właściwe kwalifikacje.
– Należy sprawdzić czy mamy do czynienia z dyplomowanym lekarzem medycyny estetycznej (wykaz lekarzy jest dostępny na stronie internetowej Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging). Również wygląd i czystość samego gabinetu ma ogromne znaczenie. Trzeba zwrócić uwagę czy lekarz przestrzega podstawowych zasad antyseptyki – mycie, dezynfekcja rąk, jednorazowe rękawiczki, sterylne narzędzia itp. Ważny jest wywiad lekarski przed zabiegiem, wypytanie o leki, choroby itp. Bezpieczeństwo zabiegów jest na pierwszym miejscu. Dlatego nie należy kierować się ceną przy wyborze danego gabinetu. Wręcz przeciwnie, zbyt niska cena powinna nam nasunąć podejrzenie, że może preparat, który będzie stosowany nie jest najwyższej jakości lub został rozcieńczony – przestrzega.
Naturalna metamorfoza, czyli jaka?
Naturalna metamorfoza oznacza poprawę wyglądu w sposób stopniowy, gdy uzyskujemy efekt świeżej, wypoczętej atrakcyjnej twarzy.
– Subtelnych zmian, wbrew pozorom i przesądom, dokonują zabiegi toksyną botulinową. Jest ona preparatem, dzięki któremu można uzyskać stopniową poprawę wyglądu i uzyskać efekt wypoczętego, świeżego spojrzenia. Mezoterapia, osocze bogatopłytkowe oraz komórki macierzyste stanowią świetne przykłady z zakresu medycyny regeneracyjnej. Nie zmieniają rysów twarzy, za to w istotny sposób zwiększają produkcję kolagenu w skórze, co przekłada się na zmniejszenie sińców pod oczami, spłycenie zmarszczek oraz poprawę jędrności skóry. Zabiegi te rewelacyjnie poprawiają jej kondycję w obrębie szyi, dekoltu i zmniejszają tzw. chomiki – tłumaczy dr Joanna Wiśniewska-Goryń.
Warto skorzystać z tego typu zabiegów, ponieważ nie spowodują one zmiany rysów twarzy zaraz po wyjściu z gabinetu, a bez wątpienia poprawią samopoczucie i opóźnią procesy starzenia.
Materiał partnera zewnętrznego
