Ci, którzy nie zdążyli zapuścić jeszcze brody, zapewne z radością przyjmą nowy trend w modzie męskiej. Paryski Tydzień Mody odesłał drwali do lamusa. Sezon jesień-zima 2016 należał będzie do panów emanujących szykiem niczym z czasów napoleońskich.
Gładko ogolona twarz, wystylizowane, krótkie włosy – nie ma wątpliwości, czas hipsterów i lumberseksualnych się skończył. Największe domy mody – Balmain, Valentino czy Louis Vuitton pokazały w tym roku zupełnie nowy model męskości, który do tej pory bardziej kojarzył się z bajkami Disneya, niż ze światem dorosłych.
Welurowe płaszcze, aksamitne marynarki, czasami skóra i futrzane kołnierze, to męskie must have na co dzień. W kolorystyce dominować będą: złoto (a jakże!), czerń, bordo, granat i zgniła zieleń. Nowa moda to zaprzeczenie hipsterskiej nonszalancji czy abnegacji drwali: ma być dostojnie, arystokratycznie i z przepychem.
Nie wiadomo, czy nowa konwencja się przyjmie, czy zostanie potraktowana jak modowy wybryk projektantów. Redefinicja męskości w kierunku bajkowego księcia każe się zastanowić, czy aby nadal mówimy o męskości. Niezależnie od praktycznej strony takiej stylizacji, jest pewne, że nikogo nie zostawia obojętnym.
RED