Najnowsze dane pokazują, że w pierwszej połowie 2016 roku Polacy kupli rekordową liczbę nowych samochodów. Jeszcze bardziej optymistycznie wygląda rynek aut luksusowych, który zanotował dwukrotnie większe wzrosty w porównaniu z segmentem modeli popularnych. Spory w tym udział miały firmy, które coraz częściej sięgają po marki premium. Sprawdzamy ofertę luksusowych SUV-ów na polskim rynku.
Już kilka lat temu specjaliści z IHS Automotive prognozowali, że w latach 2008-2016 wskaźnik sprzedaży najdroższych SUV-ów wzrośnie o 40 proc. Dane sprzedażowe potwierdziły, że te przewidywania były trafne. Już w zeszłym roku SUV-y stały się najpopularniejszymi i najlepiej sprzedającymi się pojazdami w Europie, a hossa na rynku tych pojazdów sprawiła, że wielu producentów wprowadziło do swojej oferty zupełnie nowe modele.
– Dane mówią, że klienci instytucjonalni są nabywcami prawie 90 proc. sprzedawanych przez nas SUV-ów. Coraz więcej właścicieli przedsiębiorstw skłania się ku tego typu modelom nie tylko ze względu na prestiż i wizerunek, ale również ze względu na kryteria związane z bezpieczeństwem. Dlatego tak dopasowaliśmy naszą ofertę, żeby już w najtańszych wersjach wyposażenia znalazł się komplet dodatkowych systemów bezpieczeństwa czynnego, takich jak na przykład system ochrony przedzderzeniowej PCS z funkcją wykrywania pieszych, funkcja ostrzegająca o niezamierzonym opuszczeniu pasa ruchu, czy rozpoznawanie znaków drogowych – wyjaśnia Piotr Kurpiński, kierownik Salonu Lexus Warszawa Żerań.
Najnowsze dane przedstawione przez firmę doradczą KPMG i Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego pokazują, że w ciągu roku Polacy kupili 210 tys. nowych aut. Oznacza to wzrost na poziomie 18,5 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Specjaliści podkreślają, że klienci instytucjonalni stanowią 86,2 proc. nabywców w segmencie premium. Dane pokazują również, że firmy kupują droższe i lepiej wyposażone auta.
– Najpopularniejszą formą finansowania zakupu jest nadal klasyczny leasing, ale coraz częściej klienci wybierają wynajem długoterminowy, który w naszym przypadku określany jest mianem Smart Plan. Wysokość miesięcznej raty to jeden procent wartości danego samochodu, co oznacza, że jest to obecnie najtańsza forma finansowania – dodaje Piotr Kurpiński z Lexus Żerań.
Rynek samochodów luksusowych odnotował wzrost na poziomie 31,8 proc. Oznacza to, że segment ten rozwija się prawie dwa razy szybciej, niż rynek samochodów popularnych, który zwiększył się o 17 proc. Sprawdzamy, co oferuje polski rynek w tym segmencie luksusowych SUV-ów.
Lexus RX
Model jest prekursorem tej kategorii pojazdów w segmencie premium. Pojawił się w 1998 roku, a obecnie na rynku funkcjonuje jego czwarta generacja. Podstawowa wersja Lexusa RX 200t została wyceniona na 238 tys. zł, a w ramach promocji została wzbogacona o pakiet „Business”, w skład którego wchodzą nawigacja, czujniki parkowania z funkcją samodzielnego zatrzymania, podgrzewanie przednich foteli oraz 20-calowe obręcze kół ze stopów lekkich.
W podstawowej specyfikacji samochód napędzany jest turbodoładowanym silnikiem benzynowym o pojemności dwóch litrów, który generuje 238 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 9,5 sekundy, a średnie spalanie określone jest na poziomie 7,9/100 km.
Integralnym elementem RX-a niemalże od zawsze są hybrydy. To właśnie ten model był pierwszym na świecie SUV-em wyposażonym w ten ekologiczny napęd. Kosztujący 304 400 zł RX 450h jest napędzany 3,5-litrową V-szóstką i silnikiem elektrycznym. Łączna moc układu to 313 koni mechanicznych. Auto osiąga pierwszą setkę w 7,7 sekundy, ale spala w cyklu miejskim zaledwie 5,3 litra benzyny.
Już podstawowa odmiana modelu RX wyposażona jest praktycznie we wszystkie możliwe systemy wspomagające bezpieczeństwo. SUV Lexusa wyposażony jest więc w system ochrony przedzderzeniowej z wykrywaniem pieszych, funkcję ostrzegania o zmęczeniu kierowcy, system ostrzegający przez opuszczeniem pasa ruchu, wspomaganie utrzymania pasa ruchu, rozpoznawanie znaków drogowych oraz funkcję statycznego doświetlenia zakrętów.
Ponadto na liście wyposażenia zawartego w cenie znalazł się również aktywny tempomat działający w pełnym zakresie prędkości.
Cena topowej wersji wyposażenia odmiany hybrydowej to 399 900 zł.
Audi Q7
Druga generacja tego SUV-a funkcjonuje na rynku od mniej więcej roku, a cennik startuje od poziomu 271 tys. zł. W tym przypadku samochód napędzany jest 3-litrowym dieslem o mocy 218 KM. Auto osiąga pierwszą setkę w 7,1 sekundy i spala w cyklu miejskim 6,1 litra oleju napędowego.
W tym przypadku samochód wyposażony został w system rozpoznający możliwość kolizji, natomiast dopłaty na poziomie 9,7 tys. zł wymagają pakiet zawierający między innymi asystent pasa ruchu oraz system rozpoznawania znaków drogowych.
Topowa odmiana Q7 została wyposażona w silnik diesla o pojemności 4-litrów, który oferuje moc na poziomie 435 KM. Samochód został wyceniony na 421 tys. zł. Chcąc doposażyć samochód w systemy poprawiające bezpieczeństwo, trzeba w tym przypadku dopłacić 1680 zł za wskaźnik ograniczenia prędkości, 3640 zł za aktywnego asystenta pasa ruchu z czujnikiem odległości lub 9720 zł za cały pakiet, w skład którego wchodzą asystent pasa ruchu, system rozpoznawania znaków oraz asystent skręcania i adaptacyjny tempomat.
BMW X5
Model X5 pojawił się na rynku w roku 1999, a w ofercie znajduje się obecnie trzecia generacja tego samochodu. Najtańsza wersja kosztuje 292 300 zł i napędzana jest silnikiem benzynowym o mocy 305 KM, dzięki czemu ten SUV rozpędza się do pierwszej setki w 6,8 sekundy.
W cenie 10 560 zł producent oferuje zestaw systemów, który składa się między innymi z kamery cofania, układu ostrzegającego przed zmianą pasa ruchu, systemu rozpoznającego możliwość wystąpienia kolizji oraz asystenta parkowania.
Najmocniejsza odmiana o mocy 423 KM została wyceniona na 544 tys. zł. Samochód również wyposażony został w systemy asystujące kierowcy, a dodatkowo za 1,7 tys. zł można uzyskać system, który rozpoznaje możliwość wystąpienia kolizji.
Volkswagen Touareg
Ceny tego dużego SUV-a, którym marka postanowiła wejść w ten segment premium zaczynają się od 234 tys. zł. Bazowa wersja napędzana jest 3-litrowym dieslem o mocy 204 KM i osiąga pierwszą setkę w 8,7 sekundy, a jednocześnie spala w mieście 6,6 litra oleju napędowego.
Na liście wyposażenia znalazł się między innymi asystent zjazdu i podjazdu, stały napęd na cztery koła i tempomat. W opcji za dopłatą można znaleźć automatyczne światła drogowe (1,9 tys. zł) lub system rozpoznawania znaków drogowych (570 zł).
W cenie ponad 15 tys. zł można natomiast otrzymać pakiet obejmujący aktywny tempomat z funkcją awaryjnego hamowanie w mieście, asystent zmiany i utrzymania pasa ruch, czujniki parkowania i system ochrony pasażerów.
Najdroższa opcja kosztuje 297 tys. zł i napędzana jest 3-litrowym dieslem o mocy 262 KM.
Mercedes GLE
Pod oznaczeniem GLE ukrywa się poliftingowa wersja generacji modelu ML. Nowa odsłona pojawiła się w 2015 roku, a podstawowa wersja wyposażeniowa kosztuje 274,5 tys. zł. Samochód w tej konfiguracji napędzany jest silnikiem diesla o mocy 204 KM, który umożliwia przyspieszenie do 100 km/h w czasie 8,6 sekundy. Średnie spalanie wynosi według producenta 5,6 litra na 100 km.
Producent oferuje w standardzie między innymi system wspomagający gwałtowne hamowanie oraz asystenta bocznego wiatru. Dopłaty wymagają boczne poduszki powietrzne (1,9 tys. zł), asystent świateł drogowych (565 zł), asystent utrzymania pasa ruchu (2,5 tys. zł).
W ofercie znalazły się również pakiet systemów poprawiających bezpieczeństwo. Ten został wyceniony na 12,7 tys. zł i na jego liście znalazły się między innymi aktywny asystent „martwego pola”, pilot odległości z asystentem kierowania oraz system ostrzegający przez uderzeniem z tyłu. Natomiast w cenie 4,4 tys. zł producent przygotował pakiet składający się z asystenta „martwego pola” i asystenta utrzymania pasa ruchu.
Ceny topowej odmiany kosztują w polskich salonach od 482 tys. zł
Materiałpartnera zewnętrznego