Pracujesz na etacie, ale rozważasz otworzenie własnej działalności gospodarczej? To częsta ścieżka kariery – pracownicy, którzy czują się wypaleni zawodowo, są znudzeni pracą na etacie czy marzą o większej swobodzie w kierowaniu swoim życiem zawodowym, decydują się pójść na swoje. Pracowanie na etacie i we własnej firmie to dwa różne światy. Sprawdź, co je różni!
Zarobisz więcej na swoim
Tak przynajmniej pokazują badania – przedsiębiorcy gromadzą większy majątek niż etatowcy. Z czego to wynika? Pracując w swojej firmie możesz zwiększać zarobki, bo nie ogranicza cię umowa. Znajdziesz dobrze płatne zlecenie, poświęcisz więcej czasu na pracę, wynegocjujesz świetną stawkę za usługę? Zarobisz więcej! Wszystko zależy do ciebie. Na etacie masz stałą pensję i raczej małe szanse by zwiększyć wynagrodzenie – chyba że wypracujesz nadgodziny albo wywalczysz premie. Jeśli zatem chcesz mieć większe przychody niż jest w stanie zaoferować praca na etacie, potrzebujesz dobrego pomysłu biznesowego, garści praktycznej wiedzy o tym jak założyć firmę, dopełnienia kilku formalności i możesz działać jako przedsiębiorca!
Odpoczniesz lepiej na etacie
Wydawać ci się może, że jako pracownik na etacie cierpisz na brak wolnych dni. To prawda, że przysługuje ci raptem od 20 do 26 dni urlopu, zależnie od stażu pracy, i dłuższych wakacji nie uzyskasz. Jako przedsiębiorca bierzesz urlop, kiedy chcesz i na ile czasu chcesz. Jednak nie dostajesz wtedy wypłaty. Twoje wolne dni to także dni bez zarobków. Z jednej strony dłużej możesz wypoczywać pracując na swoim i masz możliwość dowolnego wyboru terminu. Z drugiej strony, często przedsiębiorcy nie wypoczywają zupełnie, bo zabierają pracę ze sobą na wakacje lub myślą o biznesie. Taki już los szefów! Pracownicy na etacie podczas wakacji odpoczywają w pełni i mają do tego zapewnione wynagrodzenie. Jak to mówią – coś za coś: swoboda wyboru terminu wakacji kosztem mniejszej stabilności finansowej albo płatny, ale krótszy i uzależniony od zgody szefa urlop?
Co z L4?
Chorowanie na etacie jest tak samo nieprzyjemne jak chorowanie na swojej działalności, ale w tym pierwszym przypadku przysługuje ci 80% wynagrodzenia. Przedsiębiorcy tymczasem mogą liczyć na wypłatę świadczenia jedynie, gdy opłacają dodatkowe ubezpieczenie chorobowe. Stawka ta jednak nie jest wysoka – około 10 złotych netto na dzień. Przedsiębiorcy rzadko kiedy biorą L4. To dla nich ostateczność, bo będąc na L4 nie mogą wystawiać faktur i pracować, więc tracą przychody, a wypłacane świadczenie jest śmiesznie niskie. Pod tym względem, lepiej być pracownikiem na etacie – można spokojnie dojść do siebie na zwolnieniu lekarskim, a pensja będzie tylko nieznacznie pomniejszona.
Emerytura etatowca kontra emerytura przedsiębiorcy
Emerytura pracownika, który pracował większość czasu na etacie, jest zależna od jego wynagrodzenia. Im więcej zarabiasz, tym więcej odkładasz składek i uzyskasz wyższą emeryturę. Jeśli chodzi o przedsiębiorców, to składka na ZUS jest zryczałtowana – z wyjątkiem tzw. małego ZUS-u, który dotyczy firm generujących najniższe przychody – to znaczy, że jest stała niezależnie od przychodów. Można podać wyższą podstawę wymiaru składek ZUS i tym samym płacić wyższe składki i odkładać więcej na emeryturę. Rzadko jednak przedsiębiorcy decydują się na ten krok, bo już podstawowe i obowiązkowe składki na ZUS są dość wysokie – około 1300 złotych co miesiąc. Emerytura przedsiębiorców nie jest zbyt wysoka – etatowcy zazwyczaj dostają więcej.
Podatki we własnej firmie
Pracownicy na etacie nie chcą nawet wiedzieć, ile wynosi pensja brutto, bo uświadomienie sobie, ile jest potrącane na wszelkie opłaty, składki i podatek dochodowy to bolesna lekcja. Przedsiębiorcy też płacą podatki, ale jeśli rozliczają się na zasadach ogólnych, to mają pośrednio wpływ na wysokość daniny. Im więcej kosztów firmowych wykażą, tym mniejszy podatek zapłacą. Warto też wspomnieć, że czynni płatnicy Vat odliczają podatek od nabytych towarów i usług, czyli kupują je po cenie netto.
Łatwiej o kredyt z umowa o pracę
Umowa o pracę na czas nieokreślony to przepustka w banku do kredytu, pożyczki czy zakupów na raty. Dla analityków finansowych taki stabilny dochód jest gwarantem terminowego uregulowania zobowiązania. Przedsiębiorca ma niestabilne przychody, więc banki nie patrzą na niego przychylnym okiem. Zwłaszcza, gdy jest poczatkującym właścicielem biznesu. Firmy o dłuższym stażu z udokumentowanymi wysokimi przychodami czy pozytywną historią kredytową mogą liczyć na kredyt czy rozłożenie zakupów na raty.
Wolność czy stabilność?
Różnice między etatem a pracą na swoim sprowadzają się do wyboru między wolnością a stabilnością. Etat to bezpieczeństwo, stałość wynagrodzenia, brak zmartwień związanych z pozyskiwaniem zleceń czy klientów, benefity w postaci płatnego urlopu, częściowo płatnego chorobowego, wyższej emerytury. To jednak też brak swobody w zarządzaniu czasem, limit pensji, uzależnienie od szefa i współpracowników. Własna firma daje wolność wyboru dotyczącego wynagrodzenia, godzin pracy, ścieżki kariery czy urlopu. Im więcej wolności, tym mniej bezpieczeństwa, dlatego praca w własnej firmie to droga po nieznanym.
Materiał partnera zewnętrznego