Umarły Las to fascynująca, i niezwykle zabawna przy okazji, podróż przez tajemnicze i nieco mroczne tereny Puszczy Białowieskiej. Mimo swej nazwy, a także krajobrazu pełnego martwych drzew i roztaczającego się wszędzie zapachu zgnilizny, Umarły Las tętni życiem. A komiks autorstwa dwóch przyrodników to najprawdziwszy, soczysty western opowiedziany zgodnie ze wszystkimi zasadami sztuki.
Tomasz Samojlik, Adam Wajrak; Umarły Las
Wydawnictwo Agora, Warszawa 2016
Umarły Las jest historią osnutą wokół lekko gapowatego szeryfa, dzięcioła trójpalczastego Triko. Tak, bohaterami całości są przede wszystkim przedstawiciele dzięciołowatych. Ale nie zabraknie także innych mieszkańców, łącznie z niechlujną sóweczką zwyczajną, chuliganami puszczykami albo zbirami spod ciemnej gwiazdy (czy raczej: spod ciemnej szyszki), czyli szpakami. A ponieważ całość jest utrzymana w konwencji westernu, znajdziemy w nim typowe „rekwizyty”: odznakę szeryfa, listy gończe, kowbojskie kapelusze. Jest sprawnie działający saloon, bank (nasion), golibroda (tu golipióro), grabarz. Są i czarne charaktery – szpaki, które jak klasyczne rzezimieszki realizują swój chytry plan zburzenia spokoju miasteczka oraz korniki – wiadomo, źródło całego zła. Tubylcy różnią się charakterem, potrafią być zarówno bezwzględni, jak i rozczulająco zabawni. Jak w klasycznym westernie znajdziemy tu także kilka trupów.
Świetną opowieścią, rozwijaną równolegle z fabułą komiksu są wtręty przyrodnika, Adama Wajraka. Dowiadujemy się z nich, dlaczego świat przedstawiony został skonstruowany w określony sposób, dlaczego ma takich, a nie innych bohaterów, skąd biorą się ich (nierzadko paskudne) charaktery. W przystępny i ciekawy sposób czytelnik może przyswoić wiedzę o tym, co dzieje się w prawdziwym martwym lesie w całym jego bogactwie.
Komiks jest także klasyczną opowieścią o dojrzewaniu bohatera do dziejowej misji. Wprawdzie sam Triko nie do końca spełnia wymogi westernowego szeryfa, ale jest na tyle sympatyczny, że kibicujemy mu od samego początku. Jego sprzymierzeńcem i pomagierem staje się Bargiel, kowalik zwyczajny, a damą serca – zaradna panna, której dość trudno zaimponować. Bohater ma swoją mroczną tajemnicę, w której miłośnicy pop kultury zobaczą nawiązanie do innego współczesnego westernu, tym razem dla dorosłych, czyli do Banshee.
Takich nawiązań jest więcej. Umarły Las bawi się z konwencją westernu, błyszczy humorystycznymi dialogami i czerpie garściami z kultury masowej, co chwila puszczając oko do swoich czytelników. Dzięki temu świetnie bawią się przy jego lekturze zarówno młodsi, jak i starsi.
Dominika Pawlikowska