Wydawnictwo Tadam konsekwentnie realizuje świetny pomysł wydawania komiksów dla najmłodszych czytelników. Na kolejne, równie dobre jak poprzednie, zeszyty nie musieliśmy więc czekać zbyt długo.
Kolejne komiksy z serii są tej samej wielkości co poprzednie i utrzymane w zbliżonej kolorystyce, dzięki czemu tworzą spójną kolekcję. Bardzo ważne jest wykonanie: książeczki mają grube, kartonowe kartki o lekko zaokrąglonych krawędziach. Jest to bardzo istotne, ponieważ są bezpieczne i odporne na zniszczenia.
Miś Pan Łasuch
To kontynuacja komiksu „Pani detektyw Sowa” autorstwa Adama Święckiego. Pierwsza część to ostatnio ulubiona książeczka mojej córki – Amelki, dlatego wobec jej kontynuacji mieliśmy bardzo duże oczekiwania. Akcja toczy się w tym samym lesie, co wcześniej, ale tym razem skupia się wokół tytułowego misia oraz pszczół. Autor podnosi nieco wyżej poprzeczkę młodym odbiorcom stosując rymy nieparzyste. Początkowo są one pewnym zaskoczeniem, jednak fabuła jest na tyle intrygująca, że nie przeszkadzają wcale. Dużym plusem jest wprowadzenie kolejnych mieszkańców lasu i okolic- w połączeniu z pierwszą książeczką mamy bowiem duży potencjał do nauki dla naszych maluszków. Wierni fani pierwszej ucieszą się z gościnnego pojawienia się sowy, która po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią dedukcji. Osią fabuły jest pościg za misiem, na końcu jednak czeka na nas miła niespodzianka w postaci nagłego zwrotu akcji. Tak jak w przypadku pierwszej książeczki z serii, tak i tę polecamy dla najmłodszych ze względu na stonowaną kolorystykę i ciekawy temat opowieści.
Mały, Duży i czary
to druga część serii wymyślonej przez Agatę Matraś. Bohaterami są: Duży – potężny hipopotam i Mały – sprytna i pomysłowa myszka. Tym razem Duży jest gotowy do ogromnych poświęceń, żeby przy wsparciu czarodziejki wyczarować swój wymarzony smakołyk – ciasto z malinami. Druga część zachowuje atuty poprzedniej książeczki: stonowaną kolorystykę, wartką akcję oraz dużą ilość wyrazów dźwiękonaśladowczych, które można wykorzystać w zabawach logopedycznych. Nowością są tytułowe czary w postaci wpadających w ucho wyliczanek – rymowanek. To bardzo dobre urozmaicenie fabuły, która zachwyci każde dziecko. Należy też zwrócić uwagę na bohaterów drugiego planu: na każdej ilustracji mamy w tle jakieś dodatkowe postacie, które mogą przyciągnąć uwagę bardziej spostrzegawczych maluchów.
Zarówno „Miś Pan Łasuch”, jak i „Mały, Duży i czary” to bardzo udane kontynuacje poprzednich zeszytów, które – oprócz znajomych postaci i rozwiązań – wprowadzają nowe, przykuwające uwagę pomysły. Bez wątpienia musicie koniecznie uzupełnić swoje kolekcje.
Andrzej Włudecki – miłośnik komiksów i tata trzyletniej Amelki, dziewczynki z bardzo rzadką wadą genetyczną – Trisomią Chromosomu 20 w postaci mozaiki. Pomysłodawca niezwykłej akcji Mogę być, kim chcę, w której wzięli udział rysownicy z Polski i całego świata tworząc ilustracje, które w założeniu miały być motywatorem do dalszych działań zarówno dla Amelki, jak i innych dzieci z podobnymi problemami. Prace poświęcone dziewczynce można zobaczyć na stronie: https://www.facebook.com/T20mozaika/