Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Podobne artykuły
Czy warto czytać dzieciom? Ależ oczywiście – psychologowie podkreślają, że w ten sposób kształtują się więzi, młody człowiek sam nabywa nawyku czytania, rozwija kompetencje językowe i wyobraźnię. Więc pytanie powinno brzmieć nie: czy czytać? ale: co czytać? Zła książka może narobić więcej szkód niż pożytku, dlatego szczególnie należy rejestrować te, które są nie tylko mądre, ale i oryginalne. Takim wydawnictwem jest książka, a właściwie album Pszczoły.
Piotr Socha, Pszczoły
Wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2015
Książka Piotra Sochy to przede wszystkim uczta dla oczu – w albumie formatu A3 otrzymujemy mnóstwo pięknych, barwnych ilustracji, wykonanych z dbałością o detal. Ale Pszczoły to nie tylko obrazki, to także fascynująca opowieść. Czy o tych, sympatycznych skądinąd, owadach można powiedzieć coś więcej, niż że mieszkają w ulach i dają miód? Okazuje się, że tak.
I tu zaskoczenie – bo nawet dorośli wyjdą z tej czytelniczej przygody ze sporą wiedzą. Od budowy owadów, ich funkcji w społeczności, zachowań po strukturę ula i rodzaje pszczelich domów (np.ule figuralne). Pszczoły pojawią się w najdawniejszej historii świata i człowieka – m.in. w Starożytnym Egipcie, u Słowian czy przy Napoleonie i Józefinie. A także w kulturze (bogowie greccy i rzymscy) i tradycji polskiej. Poznamy zasady prawa bartnego i pszczelarstwa, prześledzimy proces powstawania miodu i poznamy ciekawostki z całego świata.
Ale Pszczoły to także pozycja z zacięciem proekologicznym. Nie od dziś mówi się, że ludzkość zdecydowanie nie docenia roli tych owadów, którym grozi wyginięcie na skutek metod stosowanych w nowoczesnym rolnictwie. Uświadomienie ogromu zasług pszczół – niekwestionowanej podstawy naszego ekosystemu – to pierwszy krok do ich ochrony.
Dlaczego warto sięgnąć po tę pozycję? Przede wszystkim dla pięknych ilustracji, które nie pozostawią obojętnym żadnego małego czytelnika, niezależnie od wieku. Po drugie – dlatego, że autor traktuje swojego odbiorcę z pełną powagą. Pszczoły są przystępne, ale rzetelnie napisane i przynoszące mnóstwo zwykłej czytelniczej frajdy.
Dominika Pawlikowska
