Co roku o tej porze powraca jeden problem: jaki prezent sprawić naszym milusińskim? Czy postawić na rozrywkę, czy walor edukacyjny, a może połączyć obydwie wartości? Tym, którzy wybiorą ostatni wariant, spieszymy z pomocą. Nasze redakcyjne maluchy przetestowały książkowe propozycje twórców dobrze znanego „Świerszczyka”.
„Świerszczyk” to marka sama w sobie. Mądre, zabawne i napisane piękną polszczyzną teksty oddziałują na emocje i wyobraźnię dzieci. Dlatego też ucieszyliśmy się niezmiernie na wieść o premierze dwóch serii Lubię czytać ze strzałką oraz Książkogry stworzonych przez świerszczykowych autorów. I mniej więcej od miesiąca, czyli od momentu w którym książeczki wpadły w nasze ręce, towarzyszą nam przy każdym wieczornym czytaniu albo wtedy, gdy po prostu dorośli i dzieci mają ochotę na kilka chwil dobrej i mądrej zabawy.
Małgorzata Strzałkowska: Lubię czytać ze strzałką
Tomy serii: Zwariowane litery, Zaczarowane obrazki, Ukryte słowa
Wydawnictwo Nowa Era, 2018
Zwariowane litery, Zaczarowane obrazki i Ukryte słowa to wydawnictwa premierowe i jednocześnie zaczątek nowej serii czytelniczej dla dzieci. Ich autorką jest Małgorzata Strzałkowska – jedna z najbardziej znanych polskich poetek, od lat związana ze „Świerszczykiem”, w którym regularnie publikuje pełne humoru wiersze dla dzieci.
Książki z tej serii to przede wszystkim doskonałe połączenie dowcipnych i błyskotliwych krótkich form poetyckich z pięknymi ilustracjami, które z kolei powstały przy współpracy ze znanymi i cenionymi twórcami: Anitą Andrzejewską i Andrzejem Pilichowskim-Ragno, Marcinem Bruchnalskim oraz Agnieszką Żelewską.
Idea kolejnych tomów jest szalenie prosta. Zależnie od książeczki dzieci mają np. dokończyć kolejne wersy wiersza tak, aby się rymowały z poprzednimi (na podstawie rysunkowej podpowiedzi) albo znaleźć tajemnicze obiekty w obrazkowej plątaninie na podstawie wierszowanej instrukcji. Dzieci mają możliwość poznania nowych słów, co w sposób oczywisty powiększa zasób językowy, ale i użyć wyrazów w ciekawych, nieoczywistych zestawieniach, co uruchamia wyobraźnię i chęć do zabawy językiem. Historie różnią się od siebie skalą trudności, wymagają uruchomienia wyobraźni i spostrzegawczości. Można je czytać samodzielnie lub z rodzicami, po kolei lub wybierając najciekawsze dla siebie tematy. Jest kolorowo, niebanalnie i przezabawnie.
Ukryte słowa i Ukryte obrazki sprawdzą się doskonale u przedszkolaków, dla których książeczki będą kreatywną przygodą i sposobem na spędzenie wolnego czasu z dorosłymi, ale też u starszych dzieci, które z powodzeniem znajdą dla siebie wyzwania . Zwariowane litery będą stanowiły świetne ćwiczenia dla dzieci znających już litery i tych, które je dopiero poznają.
Wszystkie pozycje wprowadzają do magicznej krainy czytania i pokazują, że książka może być świetnym przyjacielem. Bo do wspólnego czytania tych szalonych wypraw do świata wyobraźni naprawdę nie trzeba nikogo zmuszać (ani nawet szczególnie zachęcać).
Książkogry
Tomy serii: Ćwiczenia z myślenia z psem Plusem, Kopnięte Królestwo. Zabawy z matematyką i językiem polskim, Baśniowa gimnastyka w dwóch językach oraz Wyszukanka Łośka Tośka. Ćwiczenia dla oka ręki i głowy
Wydawnictwo Nowa Era, 2018
Książkogry to nadal świetna porcja zabawy, ale tutaj (zależnie od książeczki) dominują ćwiczenia logiczne, zagadki, słówka, bajki z morałem czy przecudnej urody bajeczki matematyczne. Nas urzekły zwłaszcza opowieści z Kopniętego Królestwa – opowieść skrząca dowcipem i nieskrępowaną zabawą, choć z każdego psikusa można wyciągnąć pouczającą lekcję. To tam pies Klusek jest agentem obcego wywiadu, a potworny potwór prenumeruje „Budyń Codzienny”. Przy okazji kolejnych opowiastek, oprócz salw śmiechu, dzieci mogą liczyć ukryte elementy, wykonywać działania matematyczne czy łączyć ze sobą kolejne kropki, a nawet dorysowywać kości dinozaura. Są też ciekawe zabawy językiem, np. monstrualna waga potwora, które znowu nie tylko bawią, ale i otwierają na słowa.
Kolejne tomy Książkogier to to, co dzieciaki lubą najbardziej: kolorowanki, labirynty, łączenie kropek, krzyżówki i tak dalej, i dalej. Znowu jest pięknie i kolorowo – książki zostały zilustrowane przez mistrzów ilustracji dziecięcej: Agnieszkę Antoniewicz, Ewę Poklewską-Koziełło, Anitę Graboś i Piotra Nagina. Co więcej w każdej z książeczek znajduje się ciekawa gra, której autorem jest Filip Haka. Gry planszowe i kartonikowe zapewniają tu na przykład ćwiczenie pamięci i koncentracji oraz rozwój kompetencji społecznych. Co ważne, mają różne poziomy trudności – od ciekawego memory po bardziej wyrafinowane konstrukcje.
I Książkogry, i seria Lubię czytać ze strzałką to doskonały sposób na spędzenie wspólnie czasu w mądry i ciekawy sposób. Polecamy więc je serdecznie, nie tylko na długie zimowe wieczory. „Świerszczyk” po prostu wie, jak uczyć i bawić.
Dominika Pawlikowska