Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Podobne artykuły
Bob Dylan to we współczesnej muzyce postać kultowa. Artysta, którego pierwszy oficjalny album ukazał się w 1962 roku, do dziś pozostaje inspiracją dla wielu wykonawców. I bardzo prawdopodobne, że po tegorocznej decyzji Akademii Szwedzkiej, zainteresowanie twórczością Boba Dylana – zarówno muzyczną, jak i literacką – wzrośnie jeszcze bardziej.
Roberta Allena Zimmermana, znanego na całym świecie pod pseudonimem Bob Dylan, nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Chociaż współcześnie jego twórczość nie cieszy się już tak dużą popularnością, jak miało to miejsce w latach 60. i 70. XX wieku, folkowo-rockowy styl artysty trudno pomylić z czymkolwiek innym. A 13 października 2016 roku będzie datą szczególną w biografii Dylana. Tego dnia wokalista, znany m.in. z piosenek Blowin’ in the Wind, Like a Rolling Stone czy Knockin’ on Heaven’s Door, został wyróżniony Literacką Nagrodą Nobla.
Po wielu latach oczekiwań
Zarówno znawcy twórczości Dylana, jak i eksperci śledzący poczynania Akademii Szwedzkiej, przewidywali ten scenariusz od lat. Bob Dylan nie pierwszy raz był wymieniamy wśród osób nominowanych do Literackiej Nagrody Nobla. W tym przypadku cierpliwość zdecydowanie się opłaciła, a artysta otrzymał kolejne już w swojej karierze wyróżnienie. Wydaje się jednak, że Nobel w dziedzinie Literatury nie jest tym samym, co Oscar za piosenkę Things Have Changed do filmu Cudowni chłopcy z 2000 roku, liczne Grammy, Pulitzer, tytuły doctor honoris causa wielu znanych uczelni czy nawet wprowadzenie do galerii sław Rock and Roll Hall of Fame. To nagroda o zupełnie innym wydźwięku.
Za tworzenie nowych form poetyckiej ekspresji
Akademia Szwedzka uzasadniła swoją decyzję tym, że Bob Dylan przyczynił się do stworzenia nowych form poetyckiej ekspresji, wyrażanych w ramach wielkiej tradycji amerykańskiej pieśni. Brzmi to dość górnolotnie, lecz faktem jest, że w twórczości tego wykonawcy melodia i całe instrumentarium zawsze szły w parze z intrygującymi i niebanalnymi tekstami, które można było interpretować na różne sposoby. Wystarczy przypomnieć Hurricane, czyli ponad 8-minutowy protest song z 1975 roku. To z jednej strony historia konkretnej postaci, czyli boksera Rubina Cartera, który przesiedział w więzieniu niemal 20 lat za morderstwa, których nie popełnił. Z drugiej – obraz Ameryki zmagającej się z rasizmem i nietolerancją.
Bob Dylan na nowo?
Literacki Nobel z pewnością będzie dla wielu osób dodatkową motywacją do zapoznania się z bogatą twórczością Boba Dylana. Amerykański muzyk i tekściarz dołączył do elitarnego grona twórców, w którym znajdują się m.in. José Saramago, Günter Grass, Wisława Szymborska, Orhan Pamuk, Gabriel García Márquez, Czesław Miłosz czy Mo Yan. A Literacka Nagroda Nobla zawsze wpływała na wzrost popularności pisarza i liczne wznowienia jego dzieł. W tym przypadku można się spodziewać dodatkowej liczby płyt Dylana na półkach sklepowych.
Dla niektórych decyzja Akademii Szwedzkiej będzie oczywiście zaskoczeniem. W 2016 roku po raz kolejny za murowanego faworyta do otrzymania Literackiej Nagrody Nobla uznawano Harukiego Murakamiego. Dylan był jedynie wymieniany wśród ewentualnych kandydatów do tego prestiżowego wyróżnienia. Fani japońskiego pisarza będą jednak musieli poczekać – przynajmniej do przyszłego roku. Niemniej, przykład Boba Dylana pokazuje, że warto być cierpliwym.
[Aktualizacja 2.04.2017]
Artysta zwlekał z odbiorem nagrody aż do początku kwietnia. Najpierw przez długi czas nie reagował na informację o wyróżnieniu, potem pojawiły się głosy, że w ogóle nie zamierza odbierać swojego Nobla. Nagrodę odebrał 2.04.2017 podczas prywatnej ceremonii w Sztokholmie. Jak na razie artysta jest posiadaczem samego medalu. Żeby dostać także pieniądze, Dylan musi wygłosić wykład. Czy tak się stanie, nadal nie wiadomo.
AW
