What If
Anne Montgomery (w tej roli kapitalna Renee Zellweger) jest niezwykle utalentowaną bizneswomen, której kariera to prawdziwe pasmo sukcesów | fot.: Netflix

What/If Netflixa, czyli etyka postawiona na głowie

What/If to jedna z najnowszych a zarazem zdecydowanie najciekawszych oryginalnych produkcji platformy Netflix. Co ciekawe, w tym wypadku nie mamy do czynienia z serialem o charakterze stricte komercyjnym: What/If, podobnie jak nieco wcześniejsze „Bonding”, porusza istotne kwestie zarówno z perspektywy socjologiczno-psychologicznej, jak i etycznej.

Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że i w tym wypadku Netflix zadbał o jakość tych czynników, które decydują o tym, czy serial jest wciągający, czy też nie. Historia rozwija się więc w swoim własnym tempie, w sposób nieco meandryczny, lecz niespodzianki oraz zaskoczenia czekają widza dosłownie na każdym kroku. Można więc powiedzieć, że Netflixowi po raz kolejny udało się połączyć w harmonijną całość ambitny charakter tematu z potoczystą i wciągającą narracją, dzięki czemu widz finalnie otrzymuje dzieło bliskie perfekcji.

Niemoralna propozycja

O czym traktuje What/If? O to młoda idealistka, daremnie starająca się prowadzić swoją firmę, nagle znajduje się na skraju zapaści ekonomicznej. Cel jest szlachetny i ze wszech miar słusznych: firma prowadzona przez Lisę Donovan stara się usprawnić proces indywidualizowania terapii dla osób cierpiących na choroby nowotworowe. Rzeczywistość jest jednak skonstruowana w ten sposób, że Lisa nie jest w stanie znaleźć partnera kapitałowego: nawet przedsiębiorcy szczerze poruszeni zarówno jej osobistą historią, jak też idealizmem, finalnie odmawiają współpracy, argumentując, że w innym wypadku narażaliby się na ogromne pozwy ze strony koncernów medycznych.

Lisa na co dzień żyje razem ze swoim partnerem, Sean’em. Co prawda, w żaden sposób nie dzielą ze sobą swoich kompetencji zawodowych, jednak Sean jest dla swojej kobiety bezwarunkowym wsparciem w każdej sytuacji.

I właśnie wtedy na scenie pojawia się Ona. Prawdziwy Diabeł. Ucieleśnienie przewrotności. Anne Montgomery (w tej roli kapitalna Renee Zellweger) jest niezwykle utalentowaną bizneswomen, której kariera to prawdziwe pasmo sukcesów. Jednak ta charakterystyka bynajmniej nie wyczerpuje znacznie bardziej skomplikowanej prawdy na temat tajemniczej Anne. Ma ona swój własny system moralny (lub też raczej a-moralny) oraz własny sposób postrzegania świata. Ponadto, po prostu lubi bawić się ludźmi.

Kiedy Anne składa parze niezwykle intratną a zarazem kontrowersyjną propozycję, Lisa oraz Sean zostają postawieni przed naprawdę trudnym wyborem. Wziąć w nawias swoje wartości i stać się igraszką w dłoniach zblazowanej bogaczki, czy odmówić być może jedynej szansy na zyskanie funduszy, które pozwoliłby utrzymać firmę prowadzoną przez Lisę oraz związane z nią ideały przy życiu.

Nie trzeba dodawać, że Anne bynajmniej nie będzie ułatwiała parze zadania.

Zgrany temat?

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że przecież „to już było”. Nic bardziej mylnego. Co prawda sam główny motyw fabularny jest dobrze znany, jednak What/If jest produkcją prawdziwie nowatorską, stawiającą ciekawe pytania i nie poprzestającą na tanim moralizmie. Należy także wspomnieć o kreacji Renee Zellweger, która dawno już pożegnała infantylną Bridget Jones, jest piękna, inteligentna i demoniczna, zwłaszcza gdy wypowiada mrożące w żyłach krew kwestie swoim słodkim głosem. Jeżeli dodamy do tego świetnie prowadzoną fabułę, znakomite portrety psychologiczne postaci, a także napięcie rosnące z odcinka na odcinek- otrzymujemy serial, obok którego naprawdę nie sposób przejść obojętnie,

RŁO

Sprawdź także

gabinet osobliwości

„Gabinet osobliwości Guillermo del Toro” – nowe oblicze grozy

„Gabinet osobliwości Guillermo del Toro” to serial, który ukazał się na platformie streamingowej Netflix pod …