Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Podobne artykuły
Teatr jest miejscem, w którym historia dzieje się na oczach widza, a emocje: śmiech, radość czy odprężenie są efektem interakcji widowni z aktorami. W przeciwieństwie do cyfrowej rozrywki, teatr pozwala na zapomnienie o codziennych sprawach. Każde przedstawienie stanowi niepowtarzalne przeżycie, swoistą podróż podróż, której finał zależy zarówno od artystów na scenie, jak i od nas samych. W tej wyjątkowej przestrzeni, w której zacierają się na chwilę granice między sztuką a rzeczywistością, widzowie mogą doświadczyć czegoś, co trudno odnaleźć gdzie indziej: bezpośredniego, pełnego zaangażowania przeżycia, które pozostaje z nami na długo.
Spektakl jako wyjątkowa forma spędzania czasu
Decyzja o spędzeniu wieczoru w teatrze wiąże się z czymś więcej niż jedynie spełnieniem potrzeby rozrywki. Tę bowiem możemy realizować na wiele sposobów. Teatr jednak jest specjalnym wydarzeniem, wiążącym się z oprawą, zarezerwowaniem czasu, strojem (przynajmniej) smart casual. Przede wszystkim jest to wyjątkowy sposób na pogłębienie relacji z bliskimi, stworzenie wspólnego języka przeżyć, który będzie rezonował jeszcze długo po zakończeniu samego spektaklu. Uczestnictwo w przedstawieniu daje także możliwość odczuwania podobnych emocji, które później stają się podstawą do rozmów i wymiany myśli.
Teatr w naturalny sposób przyciąga uwagę, wciąga w swoją rzeczywistość i wymaga naszej obecności. W odróżnieniu od innych form rozrywki, teatr wymaga pełnego zaangażowania, a na koniec wynagradza je każdemu widzowi. Niezależnie od tego czy wybieramy się na spektakl w ciągu tygodnia, czy w związku z celebrowaniem jakiejś okoliczności – teatr stanowi doskonałą okazję do wyjścia z osobą nam bliską. Wspólne przeżycia umacniają relacje, a w przypadku wyjścia do teatru wnoszą odświętny element do naszej codzienności.
Co ciekawego warto zobaczyć w teatrze? Wraz z Adria Art przeglądamy repertuar spektakli teatralnych.
Polskie komedie warte uwagi
Dla tych, którzy pragną połączenia rozrywki z odrobiną refleksji, polska scena teatralna przygotowała kilka wyjątkowych komedii. Wśród nich szczególną uwagę zwraca kilka z nich.
Dobrze się kłamie, czyli kinowy hit na deskach teatru
„Dobrze się kłamie” to spektakl przenoszący na deski teatru fabułę znaną z kinowego hitu Paola Genovesego. Komedia o skomplikowanych relacjach międzyludzkich wciąga swą zawiłą intrygą stawiając nas jednocześnie w samym środku akcji: w scenerii jednego wieczoru z przyjaciółmi.
Grupa przyjaciół wpada na pomysł podzielenia się zawartością swoich telefonów. Każdy SMS, każde powiadomienie z Facebooka – wszystko staje się publiczne, a sekrety, wychodzą na światło dzienne. To, co miało być zabawą, staje się swoistym testem przyjaźni i lojalności, w którym każdy z uczestników odkrywa swoje prawdziwe oblicze.
Spektakl mistrzowsko balansuje na granicy komedii i dramatu, zmuszając widzów do refleksji nad tym, jak bardzo nasze życie jest uzależnione od technologii i jakie ryzyko niesie ze sobą ukrywanie prawdy przed najbliższymi.
Na scenie zobaczymy plejadę gwiazd, wśród których znajdą się m.in. Olga Bołądź, Magdalena Lamparska, Przemysław Sadowski, Bartłomiej Topa i Szymon Bobrowski.
Nerwica natręctw – komedia o chaosie w poczekalni psychiatrycznej
W poczekalni u genialnego, choć nieobecnego psychiatry, spotykają się pacjenci z różnorodnymi zaburzeniami. Każdy z nich zmaga się z własnym, osobliwym problemem: niekontrolowane przeklinanie, obsesyjne przeliczanie wszystkiego, paniczny lęk przed bakteriami, powtarzanie każdego słowa czy klasyczne objawy nerwicy natręctw. W wyniku nieprzewidzianej absencji lekarza, pacjenci postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i… leczyć się nawzajem.
Na scenie zobaczymy znakomitą obsadę, w której znaleźli się m.in. Karolina Sawka, Jowita Budnik, Katarzyna Herman, Artur Barciś, Zdzisław Wardejn oraz Kamil Kula.
Spektakl jest przeznaczony dla widzów od 18. roku życia.
Nadzieja – komedia, która rozgrzewa serca i rozśmiesza do łez
Czy w jeden wieczór można przygotować kolację, wyjść za mąż, pogodzić się z rodzicami i ukryć fakt, że właśnie zaczęło się rodzić? Odpowiedzi na te pytania przynosi spektakl „Nadzieja” – pełna humoru i wzruszeń komedia, która rzuca świeże spojrzenie na rodzinne relacje.
W tej niezwykłej opowieści, duet Anna Mucha (jako producentka) i Jakub Wons (reżyser) prowadzą widzów przez labirynt rodzinnych sprzeczek, nieporozumień i zwrotów akcji.
Na scenie zobaczymy znanych i lubianych aktorów, w tym Paulinę Holtz, Pawła Deląga, Grzegorza Wonsa, Emmę Giegżno, Piotra Janusza i Hannę Turnau. Każdy z nich wnosi do spektaklu wyjątkowy kolor, tworząc wielowymiarowy obraz rodziny, z którą łatwo się utożsamić.
Goło i wesoło – zwariowana fabuła, która rozgrzewa do czerwoności
Komedia „Goło i wesoło” zdążyła już zyskać miano światowego fenomenu. Spektakl autorskiego duetu: Stephena Sinclaire’a i Anthony’ego McCartena od niemal 40 lat (prapremiera odbyła się w 1987 roku) nie schodzi z afiszy teatrów na całym świecie, a teraz podbija również polską scenę dzięki produkcji Teatru Gudejko.
„Goło i wesoło” opowiada o grupie bezrobotnych mężczyzn z Tomaszowa Mazowieckiego, którzy w obliczu życiowych niepowodzeń postanawiają spróbować swoich sił w… striptizie. „Napalone Nosorożce” – bo tak nazywa się ich nowopowstała grupa – marzą o wielkiej karierze i równie wielkich pieniądzach. Spektakl pełen jest zaskakujących momentów, od niezdarnych prób nauki tańca, przez starania o występ w jedynym w mieście klubie, aż po wielki finał, w którym dają swój premierowy, niezapomniany pokaz.
Reżyser Tomasz Sapryk zadbał o to, by „Goło i wesoło” stało się komediowym majstersztykiem, a doskonała obsada z Katarzyną Ptasińską, Sebastianem Cybulskim, Michałem Lesieniem-Głowackim i Piotrem Zeltem na czele, zapewnia widzom rozrywkę na najwyższym poziomie.
Spektakl jest przeznaczony dla widzów pełnoletnich.
O mało co… Komedia pełna intryg, romansów i niespodzianek
„O mało co…” to błyskotliwa komedia autorstwa Dereka Benfielda, która w lekki i dowcipny sposób ukazuje, jak sport, jedzenie i moda mogą pełnić zupełnie niespodziewane role w życiu człowieka.
Historia opowiada o Brianie, który postanawia regularnie uprawiać jogging. Jego żona, Hilary, cieszy się z nowej pasji męża, nie zdaje sobie jednak sprawy, że sport to jedynie przykrywka dla romansu z Wendy. Cała akcja rozgrywa się w mieszkaniu George’a, najlepszego przyjaciela Briana. Jednak w tym złożonym układzie nie tylko Brian ma swoje tajemnice – Hilary wykorzystuje jego nieobecność, by spotykać się z… George’em, mężem swojej przyjaciółki Jessiki.
Z pozoru idealny plan zaczyna się komplikować, gdy Jessica niespodziewanie wraca z podróży i natrafia na sytuację, która z pewnością nie była częścią planu. W tym momencie zaczyna się prawdziwy festiwal nieporozumień, który prowadzi do serii komicznych i absurdalnych sytuacji, w których sport, kulinaria i garderoba odgrywają zupełnie niespodziewane role.
Spektakl „O mało co…” to nie tylko komedia omyłek, ale również przewrotne spojrzenie na relacje międzyludzkie. Na scenie zobaczymy Annę Muchę, Barbarę Kurdej-Szatan, Natalię Iwańską, Michała Lewandowskiego oraz Michała Sitarskiego.
Reżyserii spektaklu podjął się Jakub Wons.
Kilka słów podsumowania
Teatr, a zwłaszcza scena komediowa, jest miejscem, w którym sztuka spotyka się z rzeczywistością w sposób niepowtarzalny i niezwykle intensywny. Sama sztuka zaś – od czasów antycznych – niesie w sobie w sobie moc przemiany: zarówno chwilowej, jak i długotrwałej. Śmiech z kolei oczyszcza i pozwala na uwolnienie się od trudnych myśli. Wybierając się na spektakl, możemy nie tylko dobrze się bawić, ale także doświadczyć spotkania z samym sobą, z emocjami i myślami, które na co dzień mogą pozostawać w tle.
OLI
