W przyszłym roku ruszy produkcja odżywki serwatkowej dla dzieci i dorosłych w Lidzbarku Warmińskim. Oprócz tego przedstawiciele grupy Polmlek mają nadzieję, że uda im się zwiększyć sprzedaż na rynkach zachodnich i azjatyckich – ma pomóc to w załataniu dziury po rynku rosyjskim. Obecnie eksport stanowi około 35 proc. przychodów.
– Inwestycja w Lidzbarku Warmińskim dotyczy przetwórstwa serwatki, czyli odżywki. Myślę, że produkcja ruszy pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Tadeusz Bruj, członek zarządu Grupy Polmlek. – Będzie to zdecydowanie lepsze zagospodarowanie serwatki – dodaje.
Inwestycja warta jest 250 mln zł. W Lidzbarku Warmińskim z serwatki produkowana będzie odżywka zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Początkowo zakład przetwarzać będzie 3 mln litrów serwatki na dobę. Docelowo, za mniej więcej rok, dwa razy tyle.
Wcześniej, w październiku, grupa sfinalizowała umowę z AN International, właścicielem Agros-Nova Soki. W wyniku przejęcia do Polmleku należą takie marki soków, jak Fortuna, Garden, Pysio, Sonda, oraz zakład produkcyjny i centrum logistyczne w Tymienicach. Poprzez przejęcie Grupa Polmlek chce rozszerzyć obecność na polskim rynku spożywczym.
Z powodu rosyjskiego embarga na polskie produkty firma szuka także nowych rynków zbytu.
– Trudno mówić z roku na rok o jakichś wielkich zmianach, bo takich nie może być. Natomiast rynek rosyjski pewne rzeczy wymusił na tyle, że trzeba było się rozejrzeć za innymi rynkami zbytu. Szukamy tych rynków, tego się uczymy – wymienia Tadeusz Bruj. – Takimi rynkami, na których już jesteśmy, są kraje arabskie, kraje azjatyckie, głównie Korea, próbujemy też wejść na rynek chiński, japoński, ale to, szczególnie w przypadku Japonii, dłuższa perspektywa czasowa – dodaje.
Grupa zajmuje się przede wszystkim przetwórstwem mleka i nabiału, produkcją serów, masła, śmietany, twarogów, oraz jogurtów. 65 proc. sprzedaży to rodzimy rynek. Za granicę grupa eksportuje głównie proszki mleczne.
@Newseria