Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Podobne artykuły
Na świecie najbardziej popularne są sporty takie jak piłka nożna, koszykówka, piłka siatkowa, rugby bądź futbol amerykański. Te dyscypliny mogą poszczycić się naprawdę rzeszą fanów chętnych na delektowanie się ów specjalizacją. Przynoszą one niebotycznie wysokie zyski ze sprzedaży biletów na mecze, praw do transmisji rozgrywanych spotkań, przeróżnych gadżetów klubowych takich jak szaliki, koszulki, kubki, czapeczki. Warto choćby spojrzeć na zasoby Manchesteru United, Realu Madryt, New England Patriots, Oakland Raiders, Chicago Bulls, Los Angeles Lakers lub Bostonu Celtics. Jednakże istnieją pewne rodzaje sportu, o których istnieniu niewielu z nas ma w ogóle pojęcie. Słyszeliście kiedyś o czymś takim jak korfball, kabaddi albo bieliźniana liga futbolu? Nie? Więc śmiało, zapraszamy do dalszego czytania!
Pewna odmiana futbolu amerykańskiego. Czyżby ciekawsza?
Nie da się ukryć, iż w Stanach Zjednoczonych prym wiedzie baseball oraz futbol (nie mylić z piłką nożną, która w USA znana jest pod nazwą: soccer). Aczkolwiek bez wątpienia warto zwrócić uwagę również na grę płci pięknej w tej dziedzinie. Zwłaszcza jeśli jej przedstawicielki prezentują się w naprawdę skromnych uniformach. O jakże cenne punkty walczy się wyłącznie w samej bieliźnie. Poza typowymi ochraniaczami, które stosowane są w NFL paniom zbędne są klubowe T-shirty oraz spodenki, często zaś w zupełności wystarczą im biustonosze, figi. Zasady oczywiście obowiązują te same, aczkolwiek sami musicie przyznać, że widok odsłoniętych podczas szarpaniny pośladków – co swoją drogą uznawane jest za faul – jest bardziej intrygujący aniżeli potok krwi lejący się ze złamanego nosa. Futbol amerykański sam w sobie jest fascynującym sportem, ale w wydaniu przedstawicielek płci żeńskie jedynie w bieliźnie stanowi oryginalne doświadczenie estetyczne. Nie ukrywajmy – dość seksistowskie.
Wuefista z Amsterdamu
Gdzieś w pierwszych latach XX wieku w dzisiejszej stolicy Niderlandów nauczyciel wychowania fizycznego wróciwszy ze Szwecji wdrożył w program edukacyjny pewną grę – zwaną korfball. Z założenia do dziś jest to jedyna dziedzina sportowa, która nadal pozostaje koedukacyjna. Na czym polega? Jedną drużynę tworzy czterech mężczyzn i cztery kobiety. Zawody rozgrywane są na boisku o rozmiarach identycznych jakie ma parkiet do gry w piłkę ręczną. Ogółem rzecz biorąc, to rozgrywka bardzo przypomina grę w koszykówkę – boisko dzieli się na strefę obrony oraz ataku, natomiast punkty zdobywa się dzięki przerzuceniu piłki przez pętlę (zwaną również koszem) umiejscowioną na 3,5 metrowym słupie pozbawionym tablicy. Pewien fakt jednak odróżnia tę koedukacyjną dyscyplinę – jest to gra bezkontaktowa, a więc zabronione jest popychanie innych zawodników, podkładanie im nóg, a także wyrywanie piłki z rąk. Nie wolno również kozłować piłki ani się z nią poruszać – to przypomina nieco ultimate (sport z użyciem dysków zwanych frisbee, gdzie można wyłącznie podawać między sobą obiekt gry. Należy także wspomnieć, iż co dwa zdobyte punkty atakujący stają się obrońcami, zaś zawodnicy z defensywy przechodzą do strefy ofensywnej.
Indyjska popularność
W Europie zdecydowanie najpopularniejszą dyscypliną sportową jest piłka nożna. Równie ekscytująca na Półwyspie Indyjskim jest mieszanka berka i sztuk walki nazywana kabaddi, co w języki hindi oznacza tyle co „utrzymać oddech”, a jest to jak najbardziej adekwatne miano ze względu na sens tejże gry. Zadaniem jednego z zawodników jest dostanie się do kręgu utworzonego przez oponentów. Ale to byłoby zbyt łatwe, nieprawdaż? W trakcie biegu tzw. Raider zmuszony jest do nieustannego krzyczenia słowa „kabaddi” – oczywiście na jednym wdechu. Wtedy gracz musi dotknąć zawodnika z przeciwnej grupy, a ten zostaje wyeliminowany. Następnie zawodnik drużyny atakującej wraca do swego zespołu, zaś jego przeciwnicy nie mogą pozwolić mu się wycofać. Rozgrywka trwa zwykle do czasu pozbycia się wszystkich osób z danej drużyny.
Nie musisz być piłkarzem albo koszykarzem
Na świecie istnieje mnóstwo dyscyplin sportowych, które są równie intrygujące – a niekiedy nawet i bardziej – niż te znane zdecydowanej większości. Jeśli nie interesuje Cię koszykówka, lekkoatletyka zanudza Cię na śmierć oraz nie żywisz gorącego uczucia do piłki nożnej, to niezaprzeczalnie znajdziesz mimo wszystko coś dla siebie. Nie da się ukryć, że wiele gier czeka jeszcze na odkrycie przez większe grono, aczkolwiek każdy sport uczy nas czegoś wartościowego – ten bardzo popularny, jak i ten znany jedynie nielicznym – a co równie ważne, rozwija nasze ciało, umysł i umiejętności ruchowe. Ale pomyśl, zawsze bardziej zainteresujesz swego rozmówcę kiedy przyznasz, że uprawiasz korfball aniżeli siatkówkę, prawda? W końcu mało kto wie, że istnieje coś takiego, a niewątpliwie po takiej wiadomości będzie chciał się dowiedzieć czegoś więcej.
RHA