Zwierzęta od zawsze były częścią sportu ludzi. Czasami traktowano je w bardzo okrutny sposób (i niestety do dziś się to robi), jednak istnieją też sporty, w których zwierzę i właściciel działają w jednej drużynie. Miłośnikom zwierząt może ścierpnąć skóra na samą myśl o dziedzinach sportu opisanych w poniższym artykule. Nie przeczytacie tu o wyścigach konnych czy torreadorach (drażnienie i uśmiercanie byków to zresztą niezwykle brutalny i kontrowersyjny „sport” uświęcony tradycją), ale o tych dyscyplinach z udziałem zwierząt, które wydają się dość… nietypowe, ale niestety dla zwierzaków mogą być nieprzyjemne, czy nawet zabójcze.
Fretka w spodniach
Przypomina to raczej znęcanie się nad zwierzętami niż sport, jednak niektórzy ludzie traktują to jako dobrą zabawę oraz biorą udział w zawodach w tej „dyscyplinie”. Jedna z ulubionych rozrywek angielskich górników z Yorkshire, czyli Legging Ferret polega na tym, by włożyć fretkę do spodni i sprawić, by nie mogła się uwolnić. Wygrywa ten, kto wytrzyma najdłużej. Fretki to zwierzęta przyjazne człowiekowi, o czym świadczyć może fakt, iż niektórzy hodują je podobnie jak psy czy koty i choć fretki lubią zaszyć się w szafach czy pralkach, trudno spodziewać się, by podobało im się zamknięcie w spodniach. Jest to przykład ludzkiej bezmyślności, prowadzącej do krzywdy zwierząt.
Zrzucanie indyków
Amerykanie są znani ze swojego zamiłowania do indyków, czy raczej zjadania indyków podczas Święta Dziękczynienia. Kto jednak pomyślałby, że komukolwiek może przyjść do głowy sposób na szczególnie okrutne znęcanie się nad tymi zwierzętami, ku uciesze gawiedzi. Ta makabryczna „zabawa” polega na tym, że żywe indyki są zrzucane z helikopterów właśnie w okolicach Thanksgiving Day. Zwierzęta, nad którymi giną od uderzenia o ziemię lub są męczone przez zebrany w dole tłum. Przerażające jest to, że ludzie zdają się nie mieć ani krztyny empatii, zupełnie, jak gdyby przypuszczali, że to, co nie jest ludzkie, nie może czuć.
Walki orangutanów i kogutów
Wszyscy słyszeli już pewnie o walkach psów, ale czy wiecie, że do podobnych walk zmuszane są także inne zwierzęta, na przykład orangutany czy koguty. Często słyszy się, że podobny proceder jest nielegalny, np. w przypadku psów. Zwierzęta są traktowane przedmiotowo, wykorzystywane jedynie do tego, by zarobić pieniądze. Z racji tego, że większość ludzi szczyci się miłością do psów, ten problem jest naświetlany. Szympansy, jako przedstawiciele małp, mających wiele wspólnego z gatunkiem ludzkim, również mogą zwrócić naszą uwagę. Czy jednak ludzie zainteresują się w takim samym stopniu kogutami? Przecież drób to te zwierzęta, które zjadamy i stawiamy, niestety, wyraźną kreskę między nimi, a tymi, które mogą stać się naszymi przyjaciółmi.
Zwierzęta zasługują na naszą empatię. Sport to rozrywka, wymyślona przez ludzi i dla ludzi, dlaczego więc wykorzystywać do niego zwierzęta? Może o wiele lepiej byłoby, jeśli już, urządzić zawody np. w wychodzeniu na spacer z psem? Zwierzaki byłby zadowolone, a i my zadbalibyśmy o własną kondycję, z pewnością w lepszy sposób, niż oglądając zrzucane z samolotu indyki, walki kogutów czy wkładając sobie do spodni fretki.
AGA