Zieleń w domu to nie moda, lecz potrzeba. O prozdrowotnych walorach domowej zieleni nikogo nie trzeba przekonywać. Poza doskonałym działaniem uspokajającym (kolor zielony wycisza i regeneruje) niezwykle satysfakcjonujące jest hodowanie własnych kwiatków w domu.
Zielone, żywe ozdoby wymagają przestrzeni. Miejsca na kwiaty nawet w małym mieszkaniu jest sporo i nie musi to być tradycyjny parapet. Mało tego, kwiaty nie muszą rosnąć w doniczkach.
W naszych mieszkaniach coraz większą popularność zdobywa uprawa kwiatów w szklanych słojach oraz wiszących, bez żadnych doniczek.
Kwiaty w szkle
Uprawa roślin w słojach jest bardzo atrakcyjna. W odróżnieniu od tradycyjnych doniczek, w słoju można umieszczać kilka gatunków różnych roślin. Roślinność umieszczona w półotwartym lub całkiem zamkniętym słoju wygląda ciekawie i przypomina mini ogród lub mini las, stąd inne nazwy takiej uprawy to las w słoju lub ogród w słoju.
Uprawa nie jest skomplikowana. Wszystko, co jest potrzebne można kupić w sklepach ogrodniczych i w marketach z działami roślinnymi.
W dużym słoju należy umieścić podłoże, kolejno:
- drenaż z małych kamyczków lub żwirku,
- aktywowany węgiel, który działa bakteriobójczo,
- ziemię do kwiatów.
Warto poszczególne warstwy usypywać nierówno, tworząc górki i wgłębienia. Nierówne warstwy w szkle wyglądają bardzo atrakcyjnie.
Następnie bardzo delikatnie należy posadzić kwiaty. Rośliny do mini ogrodów powinny być małe, mogą być to miniaturowe odpowiedniki dużych roślin doniczkowych – mini paprotki, mini trzykrotki, mała trawa ozdobna itp.
Ziemię miedzy posadzonymi kwiatami można ozdobić muszelkami, kamykami, mchem.
Rośliny zamknięte w słoju nie wymagają częstego podlewania. Tworzy się własny ekosystem, z obiegiem wilgoci wewnątrz naczynia.
W słojach półotwartych para wodna uchodzi na zewnątrz, więc co jakiś czas należy zrosić rośliny.
Do kupienia są również gotowe ogrody w słojach.
Mini ogród w słoju daje niesamowity efekt wizualny. Walor jest też taki, że można go postawić na stole lub komodzie. Wygląda pięknie i nie brudzi.
Kokedama lub string garden
Kokedama w języku japońskim to „kula mchu”, string garden tłumaczy się jako „ogród na sznurku”. Brzmi ciekawie i dotyczy tego samego – uprawy roślin wiszącej i bez doniczki ani innego naczynia.
Kulę robi się bardzo prosto.Ukorzenioną roślinę należy obtoczyć podłożem, ulepić z niego kulę i ciasno obłożyć ją mchem. Następnie zieloną kulę trzeba obwiązać sznurkiem (w różnych kierunkach) tak, by mech mocno przylegał do podłoża. Gotową kulę można z łatwością powiesić na odpowiednio długim sznurku.
Ogród na sznurku wygląda bardzo atrakcyjnie i z pewnością wzbudza zainteresowanie, nie jest jednak, w odróżnieniu do roślin w słoju, prosty w utrzymaniu.
Przede wszystkim ogrodu na sznurku się nie podlewa. Kulę trzeba …. namaczać, konkretnie zanurzyć w naczyniu z wodą. Następnie roślina musi się się odsączyć tak długo, aż przestanie kapać w niej woda. Dopiero wówczas nasz ogród można powiesić.
Jest jeszcze inna alternatywa – tradycyjnie w Japonii kulę mchu z rośliną umieszcza się na specjalnej podstawce. Może to być ładna, płytka misa lub inne naczynie.
Podlewa się tak samo, lecz nie ma ryzyka, że z kuli będzie kapać woda na meble lub podłogę.
Pomysłów na roślinność w domu jest wiele. Kokedamy i ogród w słoju to najnowsza moda na zieleń w mieszkaniach. Najważniejsze, by towarzyszyła nam każdego dnia, dla oczu, czystego powietrza i przyjemności.
DKO