Pierwsze miesiące po przyjściu dziecka na świat mijają niezwykle szybko wśród nowych i licznych obowiązków rodzicielskich. Dlatego coraz większą popularność zyskują sesje fotograficzne z udziałem pociech, pozwalające na zawsze utrwalić magię tych wyjątkowych chwil. Ale na czym polegają te spotkania? Jak się do nich odpowiednio przygotować i czy wykonanie uroczych zdjęć może mieć niekorzystny wpływ na bezpieczeństwo malucha?
Świetny pomysł na prezent, oryginalna pamiątka, ciekawy element wystroju domu, wreszcie – możliwość odbycia wzruszającej podróży do przeszłości. Oto powody rosnącego zainteresowania fotografią dziecięcą. Jednak w związku z tym, że bohaterami często są noworodki, nasuwa się pytanie o ich bezpieczeństwo podczas robienia zdjęć. W końcu każdy rodzic chce mieć absolutną pewność, że nad maleństwem czuwa profesjonalista. O specyfikę tej dziedziny, przebieg sesji i warunki konieczne do spełnienia zapytaliśmy Michała Ośkę, zawodowego fotografa, zajmującego się również uwiecznianiem najmłodszych dzieci.
Kreatywna.pl: Coraz częściej mówi się o atrakcyjności fotografii dziecięcej. Wiele rodzin chętnie decyduje się na uwiecznienie pierwszych dni życia malucha, o czym świadczy bogata oferta dostępna w sieci. Ale ja chciałabym Cię zapytać, czy tego typu usługi są bezpieczne dla samego noworodka?
Michał Ośka: Owszem, gdyż kwestia bezpieczeństwa dziecka jest podczas sesji najważniejsza. Trzeba dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić noworodkowi maksimum komfortu. Oczywiście, komfort ten opiera się na współpracy i zależy zarówno od fotografa, jak i od rodziców.
Od rodziców? Oni też są na tych zdjęciach?
To zależy od oczekiwań. Czasem są to zdjęcia z udziałem mamy bądź taty, ale najczęściej wykonuję portrety przedstawiające same dzieci. Chodzi jednak o to, że rodzice odgrywają niezwykle istotną rolę w czasie trwania sesji. Wydaje mi się wręcz, że mają na to decydujący wpływ.
Z czego to wynika?
Fotograf, oprócz samego warsztatu, musi posiadać odpowiednie doświadczenie, właściwe podejście do dzieci, musi zadbać o najważniejsze aspekty. Ale to rodzice najlepiej znają swojego malucha i to przy nich czuje się on najlepiej, najbezpieczniej. Dotyczy to zarówno nowonarodzonych, jak i nieco starszych dzieci.
Czyli fotografia dziecięca rządzi się swoimi prawami. Jakie jeszcze aspekty miałeś na myśli?
Sesja z udziałem noworodka wymaga odpowiednio przystosowanego studia. W końcu maluch ma się czuć w nim komfortowo, praktycznie jak w domu. Dlatego oprócz specjalistycznego sprzętu, tak ważne jest osobne pomieszczenie. Wyposażenie takiego pokoju powinno umożliwić swobodę nakarmienia lub przewinięcia dziecka, a także wygodnego spędzenia z nim czasu podczas przerwy, przeznaczonej na odpoczynek, zabawę i przytulanie. W studiu musi panować czystość i porządek oraz właściwa temperatura, aby noworodek nie marzł ani nie przegrzewał się – czyli około 25 stopni Celsjusza.
Pozostaje jeszcze kwestia dodatkowych ubranek i rekwizytów, które nadadzą interesujący charakter zdjęciom. Przy pracy z trochę starszymi dziećmi przydatne okażą się zabawki, które pomogą zainteresować malucha, ułatwią zdobycie jego uwagi, gdy zacznie się nudzić i robić bardziej marudny. Naturalnie, przedmioty te muszą być odpowiednio dobrane do jego wieku.
No dobrze, ale co, jeśli wolałabym jeszcze nie zabierać dziecka w podróż? Czy taka sesja może odbyć się u mnie w domu?
Najczęściej fotografowie oferują możliwość dojazdu i wykonania zdjęć w warunkach domowych. Co prawda, studio jest do tego znacznie lepiej przygotowane, ze względu na odpowiednio dużą przestrzeń pracy, łatwe dostosowanie światła do konkretnych potrzeb czy przydatne akcesoria, które znajdują się pod ręką. Ale tak jak już wspomniałem – najważniejszy jest komfort dziecka i rodziców. Jeśli więc najbezpieczniej i najswobodniej będą czuli się u siebie w domu, właśnie tam powinna odbyć się sesja. Ostatecznie, ta swoboda okaże się też udogodnieniem dla fotografa.
Jak znaleźć odpowiednią osobę do wykonania zdjęć naszemu dziecku?
Oczywiście, najwygodniej jest, gdy taka osoba należy do grona naszych znajomych, wtedy z łatwością możemy ocenić jej doświadczenie i efekty pracy. Nierzadko to właśnie ktoś taki budzi nasze największe zaufanie. Jeśli zaś nie mamy tego szczęścia, to po prostu zaglądamy do sieci. Jak sama słusznie stwierdziłaś, obecnie w internecie istnieje bardzo dużo ofert dotyczących wykonywania portretów małych dzieci.
Ale jak ocenić profesjonalizm usług świadczonych przez daną osobę?
Strona internetowa, profil na Facebooku czy blog fotografa – tam możemy szukać jego portfolio, prac, które pokażą nam, jakimi umiejętnościami i pomysłami dysponuje. One pomogą nam zdecydować, czy tego właśnie szukamy. Co więcej, takie zdjęcia to również źródła inspiracji dla przyszłej sesji. Poza tym, warto wcześniej podjechać i osobiście zobaczyć, jak wygląda studio, jeśli planujemy, że w nim odbędzie się spotkanie.
A w jakim momencie najlepiej umówić się na sesję z udziałem noworodka?
Doskonale pracuje się z maluchami, które mają zaledwie kilka dni. Są one najmniej świadome i najbardziej senne, co zapewnia wygodę robienia zdjęć, a nawet możliwość układania ich w różne pozy. Zatem jeśli podejmiemy decyzję o przeprowadzeniu takiej sesji, warto umówić się, gdy mama jest jeszcze w ciąży – po porodzie może być na to za mało czasu. Chodzi po prostu o dyspozycyjność fotografa.
O czym jeszcze należy pamiętać podczas przygotowań do sesji?
Poza tym, nie tylko miejsce wykonania zdjęć musi być przygotowane, ale również maluch. Praca rusza, gdy jest on najedzony i wyspany – wtedy ma najlepsze samopoczucie, a im dłużej, tym lepiej dla sesji. I tak trzeba się liczyć z tym, że potrwa ona od 2 do 4 godzin, ponieważ niezbędne są przerwy na karmienie, przewijanie albo zwyczajnie spędzenie kilku chwil w objęciach matki. Ale jeśli zadbamy o wszystkie potrzeby dziecka, jego bezpieczeństwo i humor oraz ogólną atmosferę, spotkanie przebiegnie sprawnie, dostarczy fantastycznych wrażeń i przyniesie znakomite efekty.
JS