Przegrzanie gorsze od zmarznięcia
Kiedy kontrolujemy temperaturę ciała pociechy, nie sugerujmy się jej rękami i nosem, ponieważ w sezonie jesienno-zimowym będą one zazwyczaj zimne | fot.: Fotolia

Przegrzanie gorsze od zmarznięcia

Mamy mają tendencję do zakładania swoim pociechom zbyt wielu ubrań. To, że osobie dorosłej jest zimno, nie oznacza, że dziecku również musi być. Przegrzanie organizmu może okazać się poważniejsze w skutkach od zmarznięcia. Warto wiedzieć, jak prawidłowo regulować temperaturę ciała dziecka.

W okresie jesienno-zimowym, gdy wychodzimy na zewnątrz, powinniśmy mieć na sobie od trzech do czterech warstw ubrań. Dzieci muszą mieć zawsze o jedną warstwę więcej niż my, ponieważ są dużo bardziej wrażliwe na zimno. Jednak pamiętajmy, że nasze pociechy z reguły są też od nas aktywniejsze. W trakcie zabawy bardzo szybko rozgrzewają swoje organizmy, w związku z czym zaczynają się pocić. Trzeba więc sprawdzać co jakiś czas, czy dziecko nie jest zgrzane.

Kiedy kontrolujemy temperaturę ciała pociechy, nie sugerujmy się jej rękami i nosem, ponieważ w sezonie jesienno-zimowym będą one zazwyczaj zimne.

– Należy włożyć dłoń pod ubranie na poziomie karku dziecka. Jeżeli czujemy, że jest ono spocone, powinniśmy odczekać chwilę, aż ochłonie. Następnie zdejmijmy z niego jedną warstwę ubrań – mówi serwisowi infoWire.pl dr n. med. Ewa Czernicka-Cierpisz z Lecznicy Stomatologiczno-Lekarskiej „Demeter”.

Temperaturę ciała niemowlęcia sprawdzamy w ten sam sposób – wkładamy dłoń pod ubrania.

– Z racji tego, że przez większość czasu leży ono na plecach, dotykamy klatki piersiowej. Jeżeli czujemy w tym miejscu ciepło, mamy pewność, że niemowlę jest prawidłowo ubrane – podkreśla ekspertka.

Tutaj także nie sugerujemy się temperaturą nóg, rąk i nosa.

infoWire

Sprawdź także

hotel nad morzem zima spa

Gdzie zimą na weekend – hotele spa nad morzem

Zima to magiczny czas, który również nad morzem oferuje niezapomniane chwile relaksu i przyjemności. To …