Kreatywna.pl Gazeta Kreatywna
Podobne artykuły
Królują w polskich ogrodach, a także często występują na balkonach bloków mieszkalnych. Czasem pełnią funkcję dekoracyjną, czasem służą stworzeniu przytulniejszej, bardziej intymnej atmosfery w danej przestrzeni. Chyba nie ma osoby, która nie rozpozna takiej rośliny, jaką jest tuja. Dlaczego zyskała dużą popularność? Co warto wiedzieć o jej naturze, nim się na nią zdecydujemy? I jak pielęgnować tuję, gdy już się u nas znajdzie?
Nie tylko różne zastosowania, czyli o gatunkach tui
Tuja jest rośliną iglastą, należącą do rodziny cyprysowatych. Pochodzi z obszarów Ameryki Północnej i Azji. Zastosowania tej rośliny potrafią być naprawdę różne. Niektórzy sięgają po tuję nawet w celach prozdrowotnych. W Polsce jednak stała się synonimem aranżacji ogrodu i balkonowej dekoracji. Nie da się zaprzeczyć, że jej dorodna, bujnie rozwijająca się forma cieszy oko, zwłaszcza w połączeniu z innymi kwiatami i roślinami. Ponadto, odsłoniła swoje praktyczne zastosowania poprzez… „zasłanianie”. Liczniej posadzone tuje nierzadko wykorzystywane są jako naturalny mur, w postaci żywopłotu, odgradzającego posesję od sąsiadów i zapewniającego więcej prywatności.
Tuja występuje w różnych gatunkach, obecnych także w Polsce. Najczęściej spotykane i wybierane to braband i szmaragd. Pierwszy z nich charakteryzuje się dość dynamicznym rozwojem. Może urosnąć nawet o 40 centymetrów w skali roku. Potrafi również osiągnąć wysokość 5 metrów. Tymczasem drugi gatunek iglaka rozwija się mniej intensywnie. Zwykle rośnie od 20 do 30 centymetrów na rok, by finalnie mierzyć najwyżej 2-3 metry. Braband jest też szerszy, bardziej rozłożysty, podczas gdy szmaragd ma ładny, stożkowy, ale wąski kształt. Wszystko więc zależy od tego, jaką funkcję ma spełnić roślina. Jeśli głównie dekoracyjną – w formie wystarczającej „osłony” na balkon czy uzupełnienia kompozycji rabatek w ogrodzie, a przy tym zależy nam na łatwiejszej pielęgnacji – powinniśmy wybrać szmaragd. Jeśli zaś kluczowym zadaniem rośliny jest stworzenie szczelnego, wysokiego ogrodzenia – postawmy na iglaki z gatunku braband.
Jakich warunków wymagają tuje?
Wspomniane gatunki iglaków są dość podobne pod względem warunków, w jakich mogą funkcjonować. Z pewnością dobra wiadomość dla osób, które chcą zdecydować się na tuje, jest taka, że opisywanym roślinom nie przeszkadzają mrozy. Co więcej, praktycznie przez cały rok iglaki pozostają zielone, ciesząc oczy swym wyglądem nawet zimą. Gorsza wiadomość jest taka, że tuje wykazują wrażliwość na zanieczyszczenia, mogące im doskwierać zwłaszcza w miastach, podczas chłodniejszych pór, kiedy łatwo o smog. Ponadto, rośliny te są płytko ukorzenione, dlatego trzeba je systematycznie podlewać. Gdy o to nie zadbamy, iglaki mogą nie tylko wolniej rosnąć, ale również brązowieć, przez co zdecydowanie tracą na wizualnej atrakcyjności. Oczywiście opady deszczu mogą być wystarczające dla tui, jednak w dni suche (letnie czy zimowe) regularne dostarczanie wody stanie się niezbędne. Jeśli sadzimy roślinę w ogrodzie, warto pomyśleć o rozsypaniu pod nią kory, skutecznie spowalniającej proces odparowywania wilgoci z ziemi.
Gleba w miejscu, które zostało przeznaczone na tuję, musi być dokładnie oczyszczona z korzeni i chwastów. Szczególnie te ostatnie potrafią podbierać iglakom cenne składniki odżywcze i tym samym znacząco wpływać na ich rozwój. Wykopany dół dla tui powinien być około trzykrotnie większy od donicy, w której drzewko zostanie postawione. Nim jednak roślina się w nim znajdzie, warto wcześniej włożyć jej system korzenny na 10 minut do wody. Sam dół również warto podlać. Jeśli tuje mają tworzyć naturalny mur, kolejne najlepiej sadzić w odstępach wynoszących około pół metra. Zresztą zasada ta dotyczy zarówno poszczególnych tui, jak i innych roślin. Konkurowanie o składniki odżywcze i wodę z pewnością niekorzystnie odbije się na kondycji iglaków. Oprócz tego warto pamiętać, że tuje lubią dobre nasłonecznienie. Warto też zwrócić na nie większą uwagę zimą, zwłaszcza, gdy jest śnieżna. Przewiązanie tui sznurkiem często zapobiega łamaniu się gałązek pod naporem białego puchu. Przy tej okazji nie można nie wspomnieć o fakcie, że w okresie świątecznym tuje idealnie nadają się do pięknego przybierania ozdobami i świecącymi lampkami. Wcześniej jednak będą pięknie prezentować się w wiosenne i letnie dni. Tym bardziej, że odpowiednio przystrzyżone potrafią przybierać rozmaite, wspaniałe kształty.
JSA