Wyobraź to sobie: wstajesz rano, bierzesz notatnik i po prostu zapisujesz. Co zapisujesz? Wszystko, co przyjdzie Ci do głowy. Może zapiszesz, że słońce pięknie świeci za oknem, a może zapiszesz swoje obawy, że to będzie bardzo ciężki dzień. Piszesz swoje myśli przez trzy strony. Kompletna strata czasu? Nie, poranne strony są ćwiczeniem realizowanym każdego dnia przez wielu artystów i przedsiębiorców.
Jak prowadzić „morning pages”
Koncepcja „morning pages” pochodzi z książki autorstwa Julii Cameron „The Artist’s Way„. Praktyka ta polega na zapisaniu wszystkich myśli, które przechodzą nam przez głowę, dokładnie tak, jak się one pojawiają. Niczego nie filtrujemy, nie oceniamy, nie staramy się też o poprawność językową ani o styl. Mówi się, że zapisujemy „strumień świadomości”.
„Morning pages” powinny być częścią naszej porannej rutyny, jedną z pierwszych czynności, które wykonujemy po wstaniu z łóżka. Zaleca się, aby ustalić pewien dolny limit stron, które chcemy codziennie zapisać w ten sposób. Może to być jedna strona, a mogą być cztery strony. Po ustaleniu tego dolnego limitu, staramy się go trzymać, to znaczy wypełnić (na przykład) całe cztery strony codziennie. Oczywiście, jeśli raz na jakiś czas zdarzy nam się nie zrealizować praktyki „morning pages”, nie należy siebie potępiać, tylko po prostu podjąć następną próbę kolejnego dnia. Kluczowa jest systematyczność, powracanie do tego samego procesu codziennie.
Jaki jest cel pisania porannych stron?
Jaki jest cel tego ćwiczenia? Poranne strony są po to, aby odblokować naszą kreatywność. Dzięki nim przestajemy zastanawiać się nad każdym słowem, które wypowiadamy. Jesteśmy bardziej spontaniczni w naszej twórczości. Poranne strony są szczególnie istotne dla pisarzy, artystów, dziennikarzy i wszystkich osób wykonujących twórcze zawody. Poranne notatki mogą jednak posłużyć każdej osobie, gdyż mają bardzo pozytywny wpływ na dobrostan psychiczny. Pozwalają na „wyrzucenie” z umysłu wszystkich rozproszeń i zaśmiecających głowę myśli. Dzięki temu możemy skuteczniej skoncentrować się w ciągu dnia. Stosując praktykę „morning pages” codziennie, szybko zauważysz, że wpadasz na więcej kreatywnych idei niż do tej pory. Ćwiczenie to pomaga zredukować stres, uzyskać większą jasność w myśleniu, a także rozbudzić intuicję.
Co zrobić z zapisanymi notatnikami?
Zalecamy, aby na „morning pages” przeznaczyć zwykły zeszyt. Nie musi to być piękny notatnik, ponieważ te notatki nie będą miały żadnej szczególnej wartości, a notes bardzo szybko się zapełni. Pamiętajmy, że celem „morning pages” nie jest wymyślenie czegoś genialnego w momencie pisania. Naszych stron porannych nikomu nie pokazujemy. Zostawiamy je dla siebie i nie musimy nawet do nich wracać. Możemy je zarchiwizować lub, po zakończeniu danego zeszytu, możemy je spalić lub wyrzucić.
Korzyści z codziennego pisania są znane psychologom od wielu lat. Jeśli jesteś jedną z osób, którym pisanie sprawia radość, być może zechcesz spróbować tej niezwykłej formy notowania. Mamy nadzieję, że to ćwiczenie rozbudzi Twoją kreatywność i rozjaśni umysł.
MTR