Makroekonomia – przepis na miłe spędzenie wolnego czasu w gronie przyjaciół. Brzmi mało wiarygodnie, prawda? A jednak! Okazuje się, że ścisłe zależności gospodarcze znakomicie wypadają w konwencji jednej z najpopularniejszych obecnie rozrywek. Mowa o grze planszowej, która nie tylko zapewnia dobrą, zróżnicowaną zabawę, ale też dostarcza cennej wiedzy i rozwija przydatne na co dzień umiejętności.
The Economic War to strategiczna gra planszowa dla 2 lub 3 osób, której zasady wyznaczają istniejące prawa rynkowe. Na około 90 minut jej uczestnicy wcielają się w liderów światowych potęg gospodarczych, dążących do osiągnięcia decydującej przewagi nad konkurentami. Projekt zakłada też możliwość rozbudowania planszówki o dodatkowe pakiety, pozwalające zwiększyć liczbę graczy i atrakcyjność toczących się zmagań. Wszystko pięknie, tylko… na czym polega wyjątkowość tej koncepcji? Co sprawia, że budzi ona coraz większe zainteresowanie? Twórcy The Economic War dowodzą, że w uniwersum edukacyjnych i ekonomicznych gier planszowych wciąż jest dużo do zaoferowania.
Współpraca i rywalizacja, strategia i ryzyko
Jaki jest cel gry? Zwycięża ta osoba, która uzyska największy, mierzony w punktach PKB kapitał i tym samym osiągnie gospodarczą dominację. Zanim to jednak nastąpi, będzie musiała podjąć różnego typu działania, odwołujące się do zasad wolnego rynku.
Na początku każdy z graczy otrzymuje inny zestaw surowców, takich jak węgiel, gaz, ropa, złoto, stal i ruda żelaza. Szybko staje się jasne, że do realizacji powziętych planów niezbędne okażą się dobra posiadane przez konkurentów. Uczestnicy mogą podejmować negocjacje i wymieniać się surowcami. Ale to nie jedyna droga do pomnażania kapitału. Sposobem na wydajniejszą eksploatację złóż jest przekształcenie ich w przedsiębiorstwa przemysłowe. Te jednak mają swoje koszty utrzymania, dlatego konieczne okaże się tworzenie rezerw surowcowych, a także zakładanie banków i giełd, umacniających walutę i korzystnie wpływających na osiągane zyski.
Kolejnym rozwiązaniem jest poszukiwanie następnych pokładów surowców. Z nim natomiast wiąże się tzw. losowość kontrolowana: o tym, czy deklarowane złoże zostanie znalezione, decyduje rzut kostką. Nie oznacza to jednak, że wszystko zależy od ślepego trafu. Istnieje możliwość zwiększenia prawdopodobieństwa sukcesu, poprzez dokupienie dodatkowych rzutów. Wymagają one jednak nie tylko odpowiedniej zapłaty, ale również wcześniejszego określenia ich liczby. Ponadto, gracz ma szansę wybrać jedną z 2 dróg konkurencji: koncentracja pomnażaniu kapitału lub rezygnacja z pewnych korzyści na rzecz blokowania ruchów innych graczy.
Proste zasady i różnorodność rozgrywki
The Economic War jest przede wszystkim dobrze skonstruowaną planszówką. Jej proste i dopracowane zasady umożliwiają udział w zabawie zarówno dorosłym, jak i dzieciom. Z drugiej strony, szeroki zakres możliwych ruchów i rodzajów interakcji decyduje o atrakcyjności rozgrywki, która nigdy nie przebiega w ten sam sposób. W jednym przypadku postawimy na współpracę z konkurentami i sukcesywny rozwój gospodarki, innym razem zaś zdecydujemy się rozpętać ekonomiczną wojnę i zdobyć przewagę nad przeciwnikiem, burząc jego plany. Czasem wszystko będzie zależało od umiejętności przewidzenia tego, co za chwilę nastąpi. Może się jednak zdarzyć, że drobny udział losu pokrzyżuje nam szyki i postawi przed koniecznością prędkiego dostosowania obranej taktyki do zaistniałych okoliczności.
A zatem, The Economic War sięga też po sprawdzone rozwiązania, wykorzystuje znane i cenione mechanizmy. Dzięki temu gra zyskuje uniwersalny charakter – staje się jeszcze bardziej przystępna i trafia w oczekiwania różnych osób. Nie można natomiast zarzucić jej wtórności – sposób przełożenia tych środków na realia gospodarczej rywalizacji przesądza o oryginalności planszówki. A także o jej dużym potencjale.
Ekonomia prosta jak nigdy dotąd!
Austriacki ekonomista Ludwig von Mises powiedział kiedyś, że „ekonomia jest filozofią życia i ludzkiej aktywności – odnosi się ona do każdego i do wszystkiego”. Trudno się nie zgodzić, że dziedzina ta towarzyszy nam zarówno w zwykłych sprawach codziennych, jak i przy dalekosiężnych dezycjach biznesowych. Planowanie kolejnych działań, właściwe gospodarowanie pieniędzmi, negocjacje handlowe czy ocena ryzyka to cenne umiejętności, z których cały czas na różne sposoby korzystamy.
Dobra zabawa, oparta na łatwo przyswajalnych regułach, odzwierciedlających prawdziwe zależności gospodarcze – na tym właśnie polega siła The Economic War. Jak można przeczytać na stronie kampanii, organizowanej w ramach serwisu Wspieram.to, planszówka w prosty oraz przyjemny sposób dostarcza cennej wiedzy na temat zagadnień i mechanizmów z dziedziny makroekonomii. Negocjacje z przeciwnikami i wymiany surowców wyjaśniają prawo popytu i podaży, pokazując, jak kształtują się ceny rynkowe poszczególnych dóbr. Zmieniając złoża w przedsiębiorstwa, widzimy, że każdy zysk ma również swój koszt. To samo dotyczy kluczowych dla gry wyborów. Dokupując dodatkowe rzuty kostką, oceniamy ryzyko i opłacalność inwestycji. Zastanawiamy się, co nam przyniesie większą korzyść: spokojny, stopniowy rozwój czy agresywna polityka gospodarcza wobec przeciwników.
Dla kogo jest The Economic War? Z pewnością nie trzeba będzie zachęcać osób zafascynowanych dziedziną ekonomii. Niemniej, projekt skierowany jest do jak najszerszego grona. Gra może być wykorzystana jako narzędzie dydaktyczne dla dzieci i młodzieży. Nie zawiodą się na niej również pasjonaci planszówek, w których strategia i interakcja z przeciwnikiem dominuje nad losowością. A dzięki temu, że rozwija przedsiębiorczość i oferuje nieszablonową, emocjonującą rozgrywkę – potencjał The Economic War może każdemu przypaść do gustu.
Słowo o autorach:
The Economic War jest grą autorską stworzoną z pasją w rodzinnej atmosferze. To prawdziwie niezależna inicjatywa. Autorami projektu są małżeństwo Łukasz i Agata Smyklowie oraz ich syn – Kacper. Koncept gry powstał w trakcie rodzinnej dyskusji z synem, a punktem wyjścia była potrzeba zaprezentowania mechanizmów makroekonomicznych na planszy w przystępny sposób.
Ponieważ Łukasz zawodowo jest projektantem związanym z branżą reklamową, wspólnie z synem i żoną postanowili przekuć swój pomysł w czyn. Stworzyli projekt, zbudowali prototyp i rozpoczęli długą, trwającą blisko dwa lata drogę, której finał może dopisać każdy ze wspierających. To właśnie dla takich projektów został stworzony crowdfunding.
RED