Raczej nie ma na świecie osoby, która pijąc wino, nie usłyszałaby przynajmniej raz o Bordeaux. Chociaż ta nazwa kojarzy się przede wszystkim z czerwonymi, wyrazistymi trunkami, oznacza o wiele więcej. To nie tylko gatunek alkoholu, ale przede wszystkim miejsce, w którym życie toczy się wokół wina!
Region Bordeaux – jak zyskał swoją sławę?
Historia Bordeaux nie odbiega zbytnio od historii innych sławnych regionów winiarskich na południu i zachodzie Europy. Jak to zwykle bywa – rozpoznawalność tego miejsca oraz win tam produkowanych zawdzięczamy w dużej mierze Rzymianom, którzy w I wieku naszej ery uprawiali tam winorośl na potrzeby legionistów.
Wraz z upływem czasu i wieloma historycznymi perturbacjami, uprawy w regionie Bordeaux rozrastały się, lecz aż do XII wieku wykorzystywane były one praktycznie tylko na własne potrzeby Francuzów. Wszystko zmieniło się, gdy Henryk II Plantagenet ożenił się z Eleonorą Akwitańską, skutecznie zacieśniając więzy między Anglią a Francją. Eksport wina wystrzelił, a winiarze zaczęli liczyć zyski.
Wino z Bordeaux zyskało tak wielkie uznanie, że pomimo późniejszych konfliktów między obydwoma krajami, jego transport pozostawał w większości niezakłócony – można powiedzieć, że trunki z okolic Żyrondy stały się towarem wagi strategicznej. W logistyce brały udział zarówno rządy, jak i prywatni przewoźnicy, którzy dostarczali wino do Anglii.
Niezwykle dynamiczny rozwój winnic i wydzielanie z nich podregionów trwało aż do II połowy XIX wieku, kiedy niemal wszystkie rośliny z regionu Bordeaux zostały zniszczone przez plagę filoksery. Na szczęście część z nich udało się uratować, przenosząc sadzonki do Ameryki. „Dzieci” tych krzewów wróciły później do Francji i z tych właśnie linii produkowane jest dzisiejsze wino.
Rodzaje wina z Bordeaux
Powszechne kojarzenie Bordeaux z winem czerwonym ma swoje uzasadnienie. Spośród kilkudziesięciu lokalnych apelacji w tym regionie, zdecydowana większość to rubinowe trunki, które ilościowo dominują te białe w stosunku aż 6 do 1!
Wina w tym regionie Francji produkuje się głównie na terenach na prawym brzegu rzeki Dordogne oraz na lewym brzegu Garonny (z podziałem na podregiony Graves i Médoc) oraz pomiędzy rzekami w subregionie Entre-Deux-Mers („pomiędzy morzami”). Zdecydowana większość win z Bordeaux to kupaże, przy czym „prawy brzeg”, jak i „lewy brzeg” mają swoje preferowane odmiany winogron, które przeważają w mieszankach. W przypadku win czerwonych, w okolicach na prawo od rzeki Dordogne preferowanym szczepem jest Merlot, natomiast na lewobrzeżnych terenach Garonny używa się głównie Cabernet Sauvignon. Jeżeli chodzi o wina białe, dominującą w całym regionie odmianą jest Sémillon, a tuż za nim – Sauvignon Blanc.
Czerwone wina z Bordeaux są zwykle bardzo owocowe, ze zróżnicowaną zawartością nut dębowych – w zależności od stylu oraz tego, czy są one „prawo-” czy „lewobrzeżne”, przy czym te drugie są bardziej ukierunkowane na wytrawne, cierpkie i mocno taninowe aromaty oraz długie leżakowanie.
Wina białe to najczęściej wytrawne, dębowe trunki z subregionu Graves, produkowane najczęściej jako kupaż z przewagą Sauvignon Blanc oraz słodkie, powszechnie znane i doceniane Sauternes, do którego produkcji wykorzystuje się głównie zbotrytyzowane owoce Sémillon, Sauvignon Blanc i Muscadelles.
Bordeaux znaczy więcej, niż samo wino
Nie bez kozery nazywa się Bordeaux jedną ze światowych stolic winiarstwa. Nie dość, że powstają tam jedne z najbardziej wybitnych winogronowych trunków, to ogromna część całej gospodarki regionu opiera się w większym lub mniejszym stopniu na enologii. Statystyki podają, że ok. 25% mieszkańców regionu jest zatrudnionych w przemyśle winiarskim przy produkcji lub dystrybucji wina. Nie sposób także nie wspomnieć o „negocjantach”, czyli osobach skupujących wino od producenta i nierzadko produkujących własne kupaże. Ich rola jest ogromna, gdyż zdarza się, że poszczególne châteaus nie sprzedają swoich produktów bezpośrednio.
Mówiąc o Bordeaux, nie można także zapomnieć o turystyce enologicznej. Ponad 100 tysięcy hektarów upraw daje niezwykłe możliwości dla wszystkich fanów wina. Pięknie położone miasteczka, malownicze zamki i urokliwa przyroda gwarantują każdemu amatorowi niezwykłe przeżycia – zdecydowanie trzeba ich zaznać! A jeżeli nie chcemy bądź nie możemy wyjechać – warto przynajmniej usiąść na sofie z kieliszkiem dobrego Bordeaux.
Materiał partnera