Kawa w każdym miejscu na świecie smakuje inaczej, dlatego odtworzenie ulubionej wersji w domu pozwala na chwilę wakacyjnego relaksu. Dziś przeniesiemy się na Teneryfę – tubylcy i turyści piją tam pyszną cortado leche y leche (którą nasz barista nazywał po prostu leche y leche) i wzbogaconą o likier barraquito. Ich sekretem jest użycie skondensowanego mleka. Przygotowanie obydwu wariantów jest banalnie proste, a efekt końcowy jest zarówno doskonały w smaku, jak i wyjątkowo dekoracyjny.
Cortado leche y leche
składniki
- kilka łyżek (2-3) słodzonego mleka skondensowanego
- espresso
- mleko 3%
przygotowanie
Przygotuj mocne espresso. Na dno niewysokiej, wąskiej szklanki wlej mleko skondensowane, następnie ostrożnie dodaj mocne espresso. Kawę należy dolewać tak, żeby nie połączyła się z mlekiem, tylko stworzyła drugą warstwę. Żeby ten efekt osiągnąć, espresso wlewamy po ścianie szklanki – możemy ułatwić sobie zadanie barmańskim lejkiem do warstwowych drinków albo wypukłą częścią łyżki. Trzecią warstwę stanowi zwykłe mleko, które możemy lekko spienić.
Barraquito
To wariacja poprzedniej kawy. Dodatkową warstwę stanowi likier, najlepiej owocowy, w pomarańczowym czy brązowym kolorze, który wlewamy na mleko skondensowane. Opcjonalnie napój dekorujemy plasterkiem pomarańczy lub limonki, możemy też dodać cynamon.