Podhalańskie wyroby mają wielu swoich wielbicieli. Zapytani, z czym kojarzy nam się Podhale, odpowiadamy – z oscypkami, korbaczami. Stałym punktem każdej wycieczki w górskie tereny są przydrożne sklepiki, okoliczne targowiska, w których sprzedają oscypki. Dlaczego warto jeść oscypki? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w tym artykule.
Jak powstają oscypki?
Pierwszym etapem produkcji tego sera jest oczywiście wydojenie owiec. Mleko następnie musi zostać przelane przez materiał o gęstym ściegu, aby pozbyć się jak największej ilości zanieczyszczeń. Ważne, aby materiał był biały, tylko taki kolor pozwoli nam na uchwycenie gołym okiem ewentualnych zanieczyszczeń mleka. Kiedy mleko jest już oczyszczone, dodaje się do mleka klag. Klag jest to góralskie określenie na podpuszczki z żołądków cieląt lub jagniąt, dzięki której mleko zetnie się tworząc grudki – masę serową. Tak przygotowaną masę przelewa się do specjalnych form, a następnie zanurza się na całą dobę w słonej wodzie. Po długiej solankowej kąpieli, oscypki wyciąga się i wędzi. Przybierają wtedy taką formę, jaką dobrze znamy ze straganów, zdjęć czy po prostu z wizyty w bacówce.
Dlaczego warto jeść oscypki?
Oscypki zachowują makro- i mikroelementy z ich najważniejszego składnika. To właśnie dzięki owczemu mleku górale mogą poszczycić się ich dobroczynnym wpływem na zdrowie. Jedząc oscypki, możemy zapobiec żylakom, ponieważ zawarty w nich cynk reguluje pracę układu krwionośnego. Zawartość jodu sprawia, że przysmak ten jest idealnym produktem dla osób chorujących na schorzenia tarczycowe. Ponadto, oscypek zawiera magnez, miedź i selen, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Wysoka zawartość białka powoduje, że oscypek jest świetną przekąską na piesze, górskie wycieczki. Dodatkowo badania pokazują, że spożywanie produktów z owczego mleka opóźnia rozwój choroby Alzheimera.
Uważaj na podróbki
Oscypki robi się od maja do września. Niestety, sery te są tak często podrabiane. Jak więc rozpoznać oryginalnego oscypka? Powszechnie zwykło się mawiać, że prawdziwy oscypek po ugryzieniu skrzypi. Niestety nie jest to prawda. Wyrób ten posiada ścisłe normy unijne i każde odejście od niej oznacza, że produkt jest nieoryginalny. W trakcie wyrobu oscypka dopuszcza się także użycie krowiego mleka, którego zawartość nie może przekraczać 40 proc. jego składu. Warto jednak pamiętać, że bez owczego mleka się nie obędzie. Aby móc skosztować oryginalnego oscypka, koniecznie zajrzyj na stronę sklepu https://www.krupowki.pl/ , który zajmuje się sprzedażą certyfikowanych wyrobów z Podhala. Jeśli nie wiesz, jak rozpoznać prawdziwego oscypka, nie martw się, pracownicy sklepu doradzą Ci w trakcie wyboru. Wybieraj tylko sery z potwierdzeniem autentyczności ich produkcji, w innym wypadku stracisz pieniądze i nie poznasz prawdziwego smaku oscypka. Takie wpadki często zaliczają osoby kupujące oscypki poza sezonem np. na portalach aukcyjnych…
Z czym podawać oscypki?
Klasycznie przyjęło się, że oscypki jada się z żurawiną i tak zazwyczaj są serwowane. Nie jest to jednak jedyna opcja, a zjedzenie oscypka z malinową, borówkową lub jagodową konfiturą nie jest profanacją. Ważne jest jednak, aby zwracać uwagę na jakość konfitur, z jakimi są serwowane nasze sery. Najlepszą opcją, są oczywiście 100-procentowe naturalne konfitury, z których ofertą możesz zapoznać się pod adresem: https://www.krupowki.pl/konfitury/. Szeroki wybór smaków pozwoli Twoim kubkom smakowym przenieść się w podróż w góralskie tereny. Koniecznie spróbuj!
Materiał partnera