Planujesz powiększenie rodziny o rasowego zwierzaka? Zastanawiasz się, skąd wziąć psa lub kota? Szukasz pewnego źródła, aby twój przyszły towarzysz był zdrowy i odpowiadał twoim wyobrażeniom o rasie? Od tygodni przeglądasz strony różnych hodowli, ale nie potrafisz się zdecydować? Poniżej kilka rad, które pomogą ci wybrać mądrze, by nie zaszkodzić ani sobie, ani zwierzęciu.
Hodowla = geny
Bez względu na rasę, na którą padła decyzja, wybór dobrej hodowli jest bardzo ważny. To, z jakiego „gniazda” będzie Twój nowy pupil, wpłynie na jego przyszły charakter, predyspozycje, problemy zdrowotne oraz oczywiście wygląd. Za te wszystkie cechy w dużej mierze odpowiadają geny. Zawierają one w sobie zakodowane informacje na temat funkcjonowania organizmu. Każdy organizm, czyli każdy osobnik każdego gatunku, charakteryzuje się nieco innymi genami. Dzięki temu wszyscy jesteśmy na swój sposób wyjątkowi.
Geny są dziedziczone po rodzicach, dziadkach, pradziadka itd. Dlatego bardzo ważne jest zapoznanie się z przodkami naszego przyszłego zwierzęcia. Już ten krok pokaże nam, czy dana hodowla jest godna uwagi. Dobry, sumienny hodowca jest w stanie przedstawić nam całą listę przodków szczenięcia lub kociaka, z uwzględnieniem predyspozycji charakteru i chorób każdego. Znając cechy przodków, można z dużą dokładnością przewidzieć przyszły charakter oraz możliwe choroby naszego pupila.
Hodowla = hodowca
Jeżeli zainteresujemy się przodkami przyszłego domownika, otrzymamy już pewne informacje na temat samego hodowcy. Czy zna przodków? Czy odpowiednio dobrał oboje rodziców, tak, by zminimalizować prawdopodobieństwo pojawienia się wad genetycznych i problemowego charakteru u potomstwa? Jeśli tak, to jest już ogromny plus dla hodowli.
Poza kwestią genetyki, warto zainteresować się historią danej hodowli. Czy hodowca jest w stanie ją przedstawić? Jaka ona jest? Jaki stosunek ma hodowca do swojej hodowli? Odpowiedzi na te pytania dadzą nam głębszy ogląd na temat jej wartości.
Jeżeli hodowla jest prowadzona długo, z tradycjami, zgodnie z prawem, to znaczy, że jest rzetelna. Jeśli dodatkowo hodowca może się pochwalić sukcesami swoich wychowanków, świadczy to o jego zainteresowaniu życiem szczeniąt czy kociąt w nowych domach i odpowiednio dobranych przodkach. Tutaj wiele powie nam także sposób, w jaki hodowca będzie z nami rozmawiał. Im bardziej jest zainteresowany naszymi warunkami życia i utrzymaniem kontaktu po sprzedaży zwierzęcia, tym lepiej. Oznacza to, że ceni swoich wychowanków i chce dla nich jak najlepiej. Zwykle związane jest to także ze stosunkiem do jego zwierząt hodowlanych. Ciąża jest dużym ciężarem dla organizmu przyszłej matki. Każda suka czy kotka w hodowli powinna zatem mieć okresy przerwy od wychowywania potomstwa. Jeżeli więc hodowca wydaje co roku mioty tej samej matki, jest to wręcz nieetyczne. Tak często dzieje się w hodowlach nastawionych na zysk. Tymczasem hodowca powinien kierować się głównie chęcią utrzymania danej rasy w świetnej kondycji. Szczenięta i kocięta wycieńczonej matki mają mniejsze prawdopodobieństwo, by wyrosnąć na zdrowe i wytrzymałe psychicznie i fizycznie zwierzęta.
Hodowla = wczesna socjalizacja
Bardzo pomocne w wyborze hodowli będzie też zainteresowanie się jej warunkami środowiskowymi. Poza kondycją matki i genami przodków, bardzo ważne dla charakteru i zdrowia naszego przyszłego towarzysza jest środowisko jego życia. Młode zwierzęta powinny przebywać u hodowcy co najmniej przez pierwszych 7-8 tygodni swojego życia. W tym czasie ich organizm intensywnie się rozwija i każda sytuacja, jakiej doświadczają wpływa w mniejszym lub większym stopniu na to, co z nich wyrośnie. Jest to czas wczesnej socjalizacji. Odpowiedzialność za nią spoczywa siłą rzeczy na hodowcy. Warto więc odwiedzić docelową hodowlę kilka razy przed ostateczną decyzją, by zobaczyć jej warunki środowiskowe – najlepiej w różnych okresach rozwoju przyszłego domownika.
Podczas wizyt zwróćmy uwagę czy wychowankowie i ich matka mają zapewnione bezpieczne miejsce. Czy zwierzęta są zadbane: czyste, dobrze odżywione, zdrowe? Czy mają zapewnione atrakcje środowiskowe, które pozwolą im zaznajomić się ze światem poza hodowlą? Czy cała socjalizacja odbywa się w zrównoważony sposób? Szczenięta i kocięta nie powinny być narażane na zbyt wiele nowych sytuacji, ale jednocześnie powinny mieć urozmaicone środowisko życia w czasie tych pierwszych dwóch miesięcy. Warto zwrócić uwagę i wypytać hodowcę, czy zwierzęta mają zapewniony bezpieczny i zrównoważony kontakt z ludźmi i innymi zwierzętami – jednak wszystko w granicach rozsądku. Zwierzęta, które narażone są za młodu na zbyt wiele bodźców (czyli przestymulowane), mają zazwyczaj ogromne problemy emocjonalne, które pozostają z nimi do końca życia.
Podsumowując, wybór hodowli jest bardzo odpowiedzialną i dość złożoną kwestią. Na to, jaki będzie szczeniak czy kociak w dorosłości, zarówno pod względem charakteru, jak i podatności na choroby, wpływają w dużej mierze geny, hodowca oraz okres wczesnej socjalizacji. Te wszystkie trzy elementy wskazują na jakość hodowli. Niezbędne jest więc zaznajomienie się z nimi – dla dobra zwierzęcia, całej rasy oraz nas samych. Nie jest bowiem tajemnicą, iż nasza relacja z żyjącymi z nami zwierzętami oraz ich zdrowie mają duży wpływ także na nasze życie codzienne i samopoczucie.
AJA