W poniedziałek wieczorem na wschodzie Słowacji doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 5,0 do 5,2, które było odczuwalne również w Polsce. Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się we wschodniej części Słowacji, na głębokości około 10 kilometrów.
Reakcje mieszkańców Polski
W Polsce mieszkańcy Krakowa donosili o kołyszących się blokach. W Tarnowie, Nowym Sączu, Muszynie oraz Krakowie odnotowano interwencje Państwowej Straży Pożarnej w odpowiedzi na zgłoszenia mieszkańców. Mimo to, nie odnotowano żadnych poważnych zniszczeń ani potrzeby ewakuacji.
Reakcja władz
W odpowiedzi na trzęsienie ziemi, premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z wojewodą małopolskim i polecił zwiększenie gotowości służb. Wojewoda Małopolski, Łukasz Kmita, poinformował, że Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krakowie odbierało informacje o odczuwalnych wstrząsach sejsmicznych.
Historia trzęsień ziemi w regionie
Eksperci podkreślają, że pojawienie się trzęsienia ziemi na Słowacji, które jest odczuwalne w Polsce, nie powinno być zaskoczeniem. Ten obszar jest bowiem zagrożony pojawianiem się wstrząsów. W przeszłości, w 1443 r., w Europę Środkową uderzyły wstrząsy o magnitudzie nawet 5,8-6,0, które spowodowały wiele zniszczeń, m.in. we Wrocławiu i Krakowie.
Wstrząsy odczuwalne na Ukrainie
Wstrząsy były odczuwalne również na zachodniej Ukrainie, w tym w Lwowie. Świadkowie relacjonowali, że trzęsienie ziemi trwało kilkanaście sekund, a osoby przebywające na wyższych piętrach odczuły kołysanie budynków.
Podsumowanie
W chwili obecnej nie ma doniesień o ofiarach ani poważnych zniszczeniach zarówno na Słowacji, jak i w Polsce.
Redo