Ileż to razy mały kociak potrafił sprawić trudności, które pozornie wymagały wizyty u weterynarza: skaleczona łapka, dziwna plamka na nosie lub podejrzane zachowanie kocura? A może kłopotaliście się z problemem wyboru wysokiej jakości karmy dla zwierzaka, kupna transportera lub próbujecie rozpoznać koci język? Nie każda sytuacja wymaga (często kosztowej) wizyty …
Czytaj więcej »