Nasze dane osobowe mogą wyciec nawet wtedy, gdy powierzamy je zaufanym, sprawdzonym firmom. Jaka odpowiedzialność spoczywa na administratorze danych osobowych i co zrobić w sytuacji, gdy nasze dane osobowe wyciekną?
Sony PlayStation, amerykańska Citygroup, Card Systems Solutions, U.S. Army, a nawet zajmująca się produkcją oprogramowania szpiegowskiego włoska firma Hacking Team… Co łączy te firmy? Wszystkie z nich, mimo zaawansowanych systemów bezpieczeństwa, padły ofiarą cyberprzestępców, którzy zdołali wykraść dane osobowe ich klientów.
Celem takich ataków są zwykle firmy medyczne, finansowe, ubezpieczeniowe lub portale randkowe. To podmioty władające najbardziej poufnymi danymi swoich klientów – a więc niemal każdego z nas. Co zrobić, jeśli nastąpi wyciek danych osobowych, a cyberprzestępcy uzyskają kluczowe informacje na nasz temat?
Odpowiedzialność administratora danych
Administrator danych osobowych, który nie zapewnił im wystarczającej ochrony, naraża się przede wszystkim na odpowiedzialność karną. Według obowiązujących przepisów, jeśli działa umyślnie, może mu nawet grozić kara pozbawienia wolności do dwóch lat.
Osoba poszkodowana może też dochodzić swoich praw w sądzie cywilnym. Podstawą takich roszczeń jest art. 415 kodeksu cywilnego, według którego „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. W przypadku wycieku danych możemy więc ubiegać się o odszkodowanie, wpłatę na cel społeczny, przeprosiny oraz podjęcie działań mających na celu likwidację jego skutków.
Nie ułatwiaj życia złodziejowi
Zanim jednak sprawę skierujemy do sądu, a podejrzewamy, że osoby niepowołane uzyskały dostęp do naszych danych, powinniśmy podjąć kroki, które uniemożliwią (a przynajmniej utrudnią) im ich wykorzystanie. Warto się pospieszyć, bo w grę wchodzi przecież nie tylko nasze dobre imię, ale również pieniądze – i to czasem naprawdę duże sumy.
Pierwszym krokiem do zapewnienia sobie w takiej sytuacji bezpieczeństwa jest zastrzeżenie numeru dowodu osobistego w banku i wymiana karty płatniczej. Jeśli zostały wykradzione dane przechowywane przez firmę obsługującą serwis internetowy, a do innych stron używamy tego samego hasła, koniecznie je zmieńmy. Warto również uruchomić SMS-owe powiadomienia o transakcjach bankowych oraz zapytaniach w bazach takich jak BIK czy ERIF.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą szkoleniową Proxymo
Materiał partnera zewnętrznego