Hyperloop to niezwykle innowacyjny projekt transportowy, który pozwoli na podróże z prędkością 1200 km/h. Do tej pory wydawał się raczej fantastyczną mrzonką. Ale jego szef właśnie doniósł, że dostał pozwolenie na budowę od rządu.
A mowa nie o byle kim, ale o Elonie Musku – współzałożycielu PayPala oraz kultowej marki motoryzacyjnej Tesla. Przedsiębiorca właśnie ogłosił, że dostał pozwolenie na budowę linii hyperloopa na trasie Nowy Jork-Filadelfia-Baltimore-Waszyngton. Dzisiaj pokonanie tej trasy zajmuje około cztery godzinny jazdy autem. Dzięki hyperloopowi ma to trwać niecałe pół godziny. Niestety, szczegóły zgody owiane są ciągle tajemnicą. Musk napisał tylko na Twitterze, że uzyskał „werbalne” pozwolenie na budowę. Brzmi bardzo lakonicznie, ale jeśli pisze to biznesmen tego formatu, to zapewne wszystko jest już zatwierdzone. Ciekawostką jest, że hyperloop nie będzie poruszał się na ziemi, ale w specjalnie utworzonym tunelu.
Za budowę ma być odpowiedzialna The Boring Company (czyli „nudna firma”), która została założona przez Muska w 2016 roku. Choć o projekcie wiemy bardzo niewiele, to prawdopodobnie nowy projekt połączy dwa rewolucyjne pomysły tego południowoafrykańskiego biznesmena. Jeden to sam hyperloop, czyli innowacyjny środek transportu, w którym ludzie i towary byłyby przewożone za pomocą specjalnych kapsuł w rurze z mocno obniżonym ciśnieniem. Drugi natomiast nowatorski sposób budowy tuneli. Specjalna maszyna nie tylko drążyłaby tunel, ale również robiłaby zbrojenia i wzmacniała ściany. Dzięki temu wszystkiemu hyperloopem z Nowego Jorku do stolicy USA mamy w pół godziny dostać się już za kilka lat. Trzeba przyznać, że Musk ma rozmach i ogromne ambicje. Ale czy to się wszystko uda? Na pewno wiele wcześniejszych projektów przedsiębiorcy może wskazywać, że jest na to spora szansa. Niewykluczone więc, że już niedługo będzie można błyskawicznie dotrzeć z miasta do miasta, a taka podróż będzie przypominać po prostu jazdę w metrze. Tylko oczywiście znacznie szybszą.
MMA