Przy wyborze akumulatora nietrudno o pomyłki. Podpowiadamy jak ich uniknąć.
Każdy akumulator prędzej czy później odmówi posłuszeństwa. Ten moment można opóźnić, dbając o baterię i nie dopuszczając do jej rozładowani lub przyspieszyć, ignorując sygnały o jej pogarszającej się kondycji. Co jednak zrobić, kiedy ta nieunikniona chwila już nadejdzie? Jak wybrać akumulator, który będzie pasował do twojego auta, a jego eksploatacja nie sprawi problemów?
Trzy złote zasady
Po pierwsze: akumulator musi być odpowiednich rozmiarów. Ze zrozumiałych względów nie powinien być większy niż uchwyt przeznaczony do jego montażu. Dotyczy to nie tylko długości i szerokości baterii (w takim przypadku ta zwyczajnie się nie zmieści). Jeśli wybierzesz za wysoki akumulator, po jego zamontowaniu może okazać się, że zamknięcie maski jest niemożliwe. Rada? Stosuj się do zaleceń producenta auta lub przed kupnem konkretnego modelu zmierz stary.
Nie zapomnij też sprawdzić, czy w twoim aucie akumulator mocuje się od spodu, czy od góry. Poza tym ważne okazuje się umiejscowienie biegunów. Niektóre modele dostępne są w różnych wersjach biegunowych. Jeśli wybierzesz tę niekompatybilną ze swoim samochodem, musisz liczyć się z koniecznością ponownego zakupu lub wymiany okablowania.
Po drugie: Pojemniejszy nie znaczy lepszy. Ten parametr, podawany w miliamperogodzinach (mAh), mówi ci, ile prądu bateria dostarczy podzespołom auta od pełnego naładowania do całkowitego wyładowania. Wybierając akumulator sprawdź, czy jego pojemność jego zgodna z zaleceniami producenta auta (z dopuszczalnym 10-procentowym odchyleniem). Jeśli wybierzesz zbyt pojemną baterię, nigdy nie naładuje się ona do końca, co znacznie skróci jej żywotność. Model za mało pojemny w niektórych sytuacjach nie poradzi sobie nawet z uruchomieniem silnika.
Po trzecie: Zwróć uwagę na prąd rozruchowy. W telegraficznym skrócie ta wartość (podawana w amperach – A) mówi, ile energii dany akumulator dostarcza do rozrusznika w krótkim czasie. Największego prądu rozruchowego potrzebują auta z dużym silnikiem (ich rozruszniki zużywają najwięcej energii). Parametr ten ważny jest także przy odpalaniu auta na dużym mrozie. Pamiętaj jednak, że im jest on wyższy, tym akumulator trudniej znosi rozładowanie. Jeśli więc poruszasz się głównie na krótkich odcinkach lub na pokładzie masz wiele prądożernych podzespołów, staraj się wybrać model z niższym prądem rozruchowym.
Rodzaje akumulatorów
Na rynku dostępnych jest kilka typów baterii:
Standardowe: rozpoznasz je po zdejmowanych korkach do dolewania elektrolitu. Ich zalety to niska cena, odporność na rozładowanie i spora żywotność. Najpoważniejsza wada – niski maksymalny prąd rozruchowy. Dla niektórych uciążliwa może też okazać się konieczność regularnego sprawdzania poziomu elektrolitu i jego ewentualnego uzupełniania. Dobrze sprawdzają się w samochodach z podstawowym wyposażeniem i niewielką liczbą urządzeń elektrycznych.
Z podwyższoną wydajnością: są adresowane przede wszystkim do kierowców poruszających się na krótkich trasach, uniemożliwiających pełne naładowanie akumulatora. Dobrze radzą sobie z szybkim ładowaniem i rozładowywaniem, ale są mało odporne na głębokie rozładowanie. Z tego powodu nie są polecane do montażu w autach, które właściciele rzadko uruchamiają.
Klasa premium: akumulatory tego typu są stworzone z myślą o autach z dużą ilością urządzeń elektrycznych, zwłaszcza jeśli te poruszają się tylko na krótkich odcinkach. Są dużo droższe od poprzednich typów i odporne długie obciążenie. Decydując się na jeden z nich, pamiętaj jednak, że łatwo jest go nieodwracalnie uszkodzić – wystarczy nieprawidłowo pracująca instalacja elektryczna lub głębokie rozładowanie.
ECM: dobrze znoszą częste cykle ładowania i rozładowywania. Z tego powodu montuje się je w autach z dużą ilością sprzętu elektrycznego i z systemem start-stop. Ich zalety to bezobsługowość, duża żywotność i odporność na wysokie temperatury. Wady – wysoka cena oraz łatwość uszkodzenia przez przeładowanie lub rozładowanie.
AGM: są przeznaczone do aut mikrohybrydowych – wyposażonych w system start-stop oraz z możliwością odzyskania energii pochodzącej z hamowania. Są wrażliwe na wysokie temperatury, więc nie montuje się ich w bezpośredniej bliskości silnika. Nie wymagają żadnej obsługi, dobrze ładują się w częstych cyklach i zapewniają minimalizację strat energii. Jeśli chodzi o wady, należy wspomnieć przede wszystkim o wysokich cenach, nieodporności na przeładowanie i wspomniane już przegrzanie.
Czas działa na niekorzyść
Czasem akumulator, który dopiero przyniosłeś ze sklepu nie ma już deklarowanych przez producenta właściwości. Co odpowiada za taki stan rzeczy? Przede wszystkim upływ czasu. Zaraz po opuszczeniu taśmy montażowej, bateria jest uzupełniania elektrolitem i ładowana. Od tego momentu stopniowo się rozładowuje, przez co zwykle zmniejsza się ich pojemność i żywotność. Najlepszym wyborem jest więc egzemplarz, który zalano maksymalnie kilka miesięcy wcześniej.
Nie można jednak brać tego za pewnik, bo na kondycję akumulatora ogromny wpływ ma też to, w jakich warunkach jest on przechowywany. Dlatego unikaj zakupów w marketach. Zamiast tego wybierz specjalistyczny sklep (na przykład www.szczecin-akumulatory.pl) którego pracownicy wiedzą, jak zadbać o baterię. Sprzedawca lub magazynier nie może dopuścić do jego rozładowania, regularnie mierząc napięcie i go podładowując. Może zatem okazać się, że nieco starszy akumulator z dobrego sklepu będzie sprawował się lepiej, niż nowy, ale kupiony w hipermarkecie.
Materiał partnera zewnętrznego