Miłośnicy orzechów zazwyczaj nie mogą doczekać się jesieni, kiedy na targach i bazarach pojawiają się te krajowe i pyszne. Tym, którzy drzewa orzechów włoskich mają niedaleko domów nie przeszkadza kolor, jaki po kontakcie z zieloną skórą przybierają dłonie. Ci zaś, którzy mają leszczynę w zasięgu spaceru często zaryzykują los plomb na zębach, żeby móc pochrupać aromatyczne orzechy laskowe. Ale orzechy oprócz tego, że są pyszne, są także wyjątkowo zdrowe. Dlaczego warto je jeść i na co należy uważać włączając te jesienne owoce do codziennej diety?
Orzechy, niezależnie od odmiany, to skarbnica białka i tłuszczu. To z kolei przekłada się na wysoką kaloryczność (niektóre orzechy zawierają nawet blisko 800 kcal w 100 gramach). Jednak ze względu na ich wyjątkowe właściwości odżywcze warto włączyć je do jadłospisu. Jakie są dobroczynne moce orzechów?
- orzechy laskowe – to wyjątkowe zdrowe rodzime bakalie: zawierają tłuszcze jednonienasycone, witaminę E i kwas foliowy. Ich kaloryczność to 640 kcal na 100 gramów. Olej wytłaczany z orzechów laskowych wyróżnia się nie tylko doskonałymi walorami smakowymi, ale także działaniem pielęgnacyjnym i bakteriobójczym na skórę.
- orzechy włoskie – 15% ich składu to wysokowartościowe białko, przyjmuje się, że 3 sztuki orzecha zaspokajają dzienne zapotrzebowanie na kwasy z grupy Omega-3, podobnie jak orzechy laskowe zawierają sporo kwasu foliowego. Mają za to nieco więcej kalorii: 645 kcal/100 g.
- orzechy arachidowe (ziemne) – przyjmuje się, że mają najwięcej białka z roślin strączkowych, 25,8 g na 100 g, dlatego masło orzechowe tak często spotyka się w dietach osób ćwiczących na siłowni. Zawierają witaminę B3 (czyli niacynę), która odpowiada za właściwe funkcjonowanie układu nerwowego i duże ilości potasu, który z kolei odpowiada za właściwe krążenie krwi. Są pomocne przy profilaktyce miażdżycy i insulinooporności. Orzeszki ziemne jednak należą do grupy silnych alergenów, stąd panujący w Unii Europejskiej wymóg oznaczania ich, nawet śladowej, obecności w gotowych produktach. Należy także uważać na orzechy spleśniałe, które mogą zawierać niezwykle groźne aflatoksyny. W 100 gramach jest 567 kalorii.
- orzechy brazylijskie – są bogate w wapń, potas, magnez, witaminę E oraz selen. Orzechy brazylijskie ceni się zwłaszcza za obecność tego ostatniego pierwiastka (50 gramów orzechów pokrywa dzienne zapotrzebowanie). Odpowiada on bowiem za profilaktykę nowotworową, poprawę odporności, a także za polepszenie jakości męskiego nasienia. Kaloryczność: 659 kcal.
- orzechy makadamia – to bogactwo jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, przypisuje się ima właściwości obniżające ryzyko zakrzepicy i choroby wieńcowej. Zawierają aż 718 kcal i w 76% składają się z tłuszczu.
- migdały – wspaniałe źródło białka i magnezu, a także fosforu, witamin B2 i E oraz błonnika (aż 12%). Migdały są polecane kobietom w ciąży jako niezawodny środek na nudności, a olejek migdałowy jest przydatny w profilaktyce rozstępów skóry. Migdały zawierają 579 kalorii.
- orzechy nerkowca – ze względu na zawartość niacyny wspomagają pamięć i koncentrację, mają sporo potasu i w 18% składają się z białka. Amerykańscy naukowcy dowodzą, że nerkowce poprawiają wrażliwość tkanek na insulinę oraz przeciwdziałają cukrzycy typu 2. Kaloryczność: 553 kalorie.
- orzechy pekan – przypominają nieco swoim wyglądem orzechy włoskie. Są bardzo tłuste (72%), przy czym zawierają zarówno tłuszcze jednonienasycone, jak i wielonienasycone. Są świetnym źródłem cynku, a ponadto zawierają silny antyoksydant, czyli kwas elagowy.
- pistacje – zawierają beta karoten, potas, witaminy B6 i B1 oraz mnóstwo antyrakowego gamma-tokoferolu i luteiny odpowiedzialnej za prawidłowy wzrok. Ze względu na wysoką zawartość żelaza są polecane anemikom. Mają 562 kalorie w 100 gramach.
Orzechy są więc świetnym uzupełnieniem codziennej diety i z ich bogactwa bez problemu można wyłuskać te, które będą nam smakowały najbardziej. To podstawa diety wegetariańskiej i wegańskiej przez wysoką zawartość białka i lipidów oraz kwasów jedno- i wielonienasyconych. Ale orzechy są też dosyć silnymi alergenami i mogą dawać reakcje uczuleniowe. No i jeszcze jedno – zawierają mnóstwo kalorii, więc należy uważać na ich beztroskie podjadanie.
RED