Przed nami coraz dłuższe, jesienne wieczory. Osoby szczególnie podatne na przeziębienia już teraz zaczynają się bać. Nic dziwnego – jesienią i zimową zwykle ma miejsce prawdziwa plaga zachorowań, a kaszel, eufemistycznie mówiąc, rozlega się z każdego kąta.
Czym jest kaszel?
To nie tyle choroba sama w sobie, co mechanizm obronny organizmu, polegający na gwałtownym usuwaniu powietrza przez głośnię w celu wydalenia z dróg oddechowych nadmiaru śluzu lub ciała obcego. Odpowiednie receptory przekazują wtedy do mózgu informację, że coś w układzie oddechowym przeszkadza. Wiadomość ta biegnie wówczas do ośrodka kaszlu w rdzeniu przedłużonym, nerwem językowo-gardłowym i nerwem błędnym.
Kiedy kaszel jest groźny?
Czy od razu trzeba się udać do lekarza? Raczej nie, tym bardziej że w poczekalni (a zapewne trochę czasu tam spędzimy) możemy złapać jeszcze gorsze infekcje. Dopóki kaszel jest lekki, mokry i nie towarzyszy mu silna gorączka – powyżej 39-40 stopni – ani omdlenia, wymioty i inne skutki dodatkowe – możesz spróbować pokonać problem metodami domowymi. Jeżeli jednak kaszel trwa dłużej niż tydzień lub zmienia się jego charakter, a żadne leki, ciepłe okłady i syrop na kaszel nie działają, należy zacząć się nim bardziej przejmować. Może on wówczas zwiastować zapalenie oskrzeli i płuc, gruźlicę, a nawet choroby serca i nowotwory! Lekarz pierwsze kontaktu może skierować Cię wówczas na prześwietlenie, które szybko rozwieje ewentualne wątpliwości.
Kaszel jest szczególnie groźny w przypadku małych dzieci. Nigdy go nie lekceważ, a gdy towarzyszy mu gorączka, która trwa ponad trzy dni i nie daje się zbić typowymi lekami na wysoką temperaturę, natychmiast skontaktuj się z pediatrą.
Stare, dobre metody domowe
Lekki kaszel związany z przeziębieniem, chrypką lub początkami grypy warto zacząć zwalczać tzw. metodami ludowymi. Dobrze znają je zapewne nasze babcie. Podstawa w przypadku kaszlu suchego to na przykład… nawilżanie powietrza i inhalacje. Zainstaluj więc proste inhalatory i zaopatrz się w odpowiednie olejki eteryczne – olejek eukaliptusowy, geraniowy, lawendowy, sosnowy lub z rozmarynem. Pomóc mogą też parowki z dodatkiem ziół – mięty i rumianku. W obu przypadkach dodaj do wody środki antybakteryjne i rozrzedzające wydzielinę – do kupienia w aptekach i drogeriach.
Inną opcją są koktajle na kaszel. Wiele takich przepisów znajdziesz w sieci. Osobiście najbardziej jednak polecam… gorącą, czarną herbatę z cytryną i miodem (miód znakomicie natłuszcza od środa drogi oddechowe). Różne dziwne specyfiki, typu mleko z drożdżami i utłuczonym czosnkiem, może i pomagają, ale mogą przy okazji wywołać… wymioty. Tym niemniej prawdą jest, że kaszel zwalcza czosnek – a także cebula i cytryna.
Syropy i tabletki
Jeśli nie lubisz się inhalować, nie masz czasu na parzenie ziółek i nie lubisz czosnku, możesz też sięgnąć po syrop na kaszel – na przykład marki Mucosolvan. To taki lek typu wszystko w jednym. Łagodzi podrażnienia, nawilża, działa antybakteryjnie i wykrztuśnie. Pamiętaj tylko, by wybrać specyfik odpowiedni – są na rynku syropy na kaszel suchy oraz mokry, działają one zgoła odmiennie. Jeśli masz szczególnie dotkliwy kaszel połączony z katarem i/lub chrypką oraz odczuciem suchości, możesz też wypróbować stosunkowo nowy lek – tabletki Mucosolvan na kaszel. Mają one tę zaletę, że można je zażywać łatwo i szybko – niemal wszędzie. Produkowane są w ciekawych smakach i działają niezwykle szybko.
Materiał partnera zewnętrznego