Osoby w wieku poprodukcyjnym stanowią coraz większą część społeczeństwa. Według danych GUS udział osób powyżej 65 roku życia w całym społeczeństwie do 2030 roku zwiększy się blisko dwukrotnie i osiągnie ponad 23 proc. Jest to wyzwaniem dla systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Szczególnie istotne jest to w przypadku chorób hematoonkologicznych, dotykających najczęściej osoby starsze. Konieczne jest zatem stworzenie spójnego systemu opieki, który zagwarantuje leczenie według jednolitych standardów.
– Starzejące się społeczeństwo to nie jest polska domena, to jest trend występujący na całym świecie. Trzeba to traktować jako coś naturalnego, z czym muszą się po prostu zmierzyć zarówno lekarze, ekonomiści, politycy, jak i socjologowie – mówi Krystyna Lewkowicz, prezes Fundacji Ogólnopolskie Porozumienie Uniwersytetów Trzeciego Wieku.
Ekspert zwraca uwagę na problem opieki zdrowotnej w tej grupie społecznej. Dziś grupa 65+ jest co prawda znacznie bardziej aktywna zawodowo i społecznie niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu, mimo to z racji swojego wieku jest bardziej narażona na liczne schorzenia i choroby (w tym choroby hemantoonklogiczne) niż ludzie młodsi.
– Niewątpliwie jednym z najważniejszych wyzwań onkohematologii czy problematyki chorób nowotworowych jest zbudowanie w Polsce systemu, który pozwoli wszystkich pacjentów diagnozować i leczyć według ustalonych standardów – tłumaczy Krzysztof Warzocha, dyrektor Centrum Onkologii Instytutu Marii Skłodowskiej-Curie i dyrektor Instytutu Hematologii i Transfuzjologii.
W ocenie rozmówcy za stworzenie odpowiednich standardów leczenia powinny odpowiadać towarzystwa naukowe. Jednocześnie ważne jest powołanie do życia instytucji koordynującej te działania i stanowiącej łącznik między środowiskiem naukowym a Ministerstwem Zdrowia i NFZ. Dzięki temu wypracowane rozwiązania będą dostępne we wszystkich ośrodkach, realizujących świadczenia onkologiczne i onkohematologiczne.
Onkohematologia jest dziedziną dotyczącą problematyki chorób nowotworowych krwi, na które zapadają osoby w różnym wieku. Problem w największym stopniu dotyczy jednak osób starszych, czyli właśnie grupy 65+.– Dążymy do tego, aby po pierwsze ujednolicić nasze postępowanie diagnostyczno-lecznicze i po drugie, aby to leczenie odbywało się w ośrodkach certyfikowanych do określonych sytuacji klinicznych – wyjaśnia Warzocha w rozmowie z agencją Newseria.
– Niestety, z definicji wiele z tych chorób jest nieuleczalnych. Nasza strategia postępowania u takich pacjentów w wielu wypadkach nie powinna jednak zakładać od samego początku działań radykalnych, ale sensownie nastawione leczenie o charakterze objawowym czy nawet paliatywnym – tłumaczy prezes Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie.
Jak wyjaśnia, nie u każdego chorego na nowotwór za cel można stawiać pełne wyzdrowienie. Dlatego zdaniem Krzysztofa Warzochy w wielu przypadkach leczenie powinno głównie koncentrować się na poprawie jakości i wydłużeniu życia pacjenta.
Rosnąca liczba osób w wieku powyżej 65 roku życia jest więc wyzwaniem dla systemu ochrony zdrowia. Według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego liczba seniorów w naszym kraju do 2030 roku zwiększy się niemal dwukrotnie i osiągnie poziom 23,3 proc. ogółu społeczeństwa.– Należałoby zacząć od tego, że trzeba zwiększyć nakłady na ochronę zdrowia, bo skoro będziemy mieć więcej zdarzeń medycznych, to oczywiście będzie potrzeba więcej środków finansowych – mówi Tomasz Latos, poseł na Sejm, przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia.
Parlamentarzysta uważa, że kwestie zdrowotne powinny stać się priorytetem w polityce rządu. Równie istotną sprawą jest odpowiednie przygotowanie całego systemu opieki na prognozowany wzrost liczby osób wymagających leczenia.
– Mówimy tu o większej liczbie geriatrów, którzy będą w tym systemie, o stworzeniu odpowiednich warunków do działań pielęgnacyjnych również w domu osoby chorej, osoby starszej, a więc odpowiednim systemie finansowania takiej opieki – wylicza poseł.
Tomasz Latos uważa, że obecny poziom wydatków na leczenie nowotworowe jest zbyt niski, a wprowadzony niedawno pakiet onkologiczny nie pomógł w rozwiązaniu tego problemu.
– Choć jest pakiet onkologiczny, to już po wykryciu choroby i po wdrożeniu leczenia, terminy kolejnych wizyt są odległe, a pieniędzy brakuje. Jeżeli mamy skutecznie walczyć z chorobami onkologicznymi, to trzeba onkologii zapewnić właściwe i większe niż do tej pory finansowanie – podsumowuje przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia.
Problem związany z obciążeniem polskiego systemu opieki zdrowotnej, w tym leczenia onkologicznego, będzie w kolejnych latach coraz istotniejszy. GUS prognozuje, że za 35 lat emeryci będą stanowić niemal 1/3 całej populacji Polski.
@Newseria